W piątek 38-letnia mieszkanka wsi Krzyżkowice (pow. prudnicki) przyjechała do domu z raną postrzałową brzucha. Ratownikom pogotowia powiedziała, że postrzeliła się sama, przypadkowo, a potem wyrzuciła pistolet przy drodze z Prudnika.
Policja znalazła broń we wskazanym miejscu. Śledczy nie wykluczają próby samobójstwa. Broń - jak się dowiedzieliśmy - należała do jednego z bliskich kobiety i nie było na nią pozwolenia.
Policja nie przesłuchała jeszcze kobiety, która w ciężkim stanie leży w opolskim szpitalu.
Policja prowadzi dwa śledztwa: jedno w sprawie postrzelenia kobiety, drugie - w sprawie nielegalnego posiadania broni i amunicji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?