Potrzeba 70 mln zł na naprawę dróg w powiecie opolskim

Krzysztof Swiderski
Dyr. Jacek Dziatkiewicz (w środku) i Krzysztof  Mutz, wójt Tarnowa Op. (z lewej), pieniędzy na remont kosorowickiej drogi szukali blisko dwa lata. W tym roku remont tej jednej z najgorszych tras w powiecie uda się zakończyć.
Dyr. Jacek Dziatkiewicz (w środku) i Krzysztof Mutz, wójt Tarnowa Op. (z lewej), pieniędzy na remont kosorowickiej drogi szukali blisko dwa lata. W tym roku remont tej jednej z najgorszych tras w powiecie uda się zakończyć. Krzysztof Swiderski
Starostwo ma kilka razy mniej. - Bez pomocy z zewnątrz będziemy jeździć po dziurach - mówią urzędnicy.

Powiat opolski odpowiada za 560 km dróg. Na ich utrzymanie i remonty w mijającym roku przeznaczono zaledwie 12 milionów zł.

- Tymczasem, aby wszystkie te drogi doprowadzić do należytego stanu, potrzebowalibyśmy około 70 milionów - informuje Henryk Lakwa, starosta powiatu opolskiego.

Opracowany przez Jacka Dziatkiewicza, dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych, plan obejmuje lata, w których obowiązywać będzie nowy budżet Unii Europejskiej.

- Powiedzie się tylko wtedy, kiedy będziemy mieli odpowiednie wsparcie ze strony budżetu państwa i zainteresowanych gmin - mówi wprost Henryk Lakwa. - Bez tego pozostanie jedynie spisem pobożnych życzeń.

To właśnie dzięki finansowej współpracy państwa, powiatu i gminy wyremontowano w tym roku drogę z Tarnowa Opolskiego do Kosorowic, przez lata jedną z najbardziej zaniedbanych w całym powiecie. Wczoraj akurat drogowcy układali na niej ostatnią warstwę asfaltu. Remont, zaczęty w czerwcu, kosztował 2,5 mln zł. Gmina zapłaciła za projekt i dołożyła pół miliona zł, a około 200 tysięcy pochodziło z tzw. schetynówki.

- Niestety, dziś nikt nie wie, czy w najbliższych latach będziemy mogli realizować podobne projekty - mówi Henryk Lakwa. - Przyszłość "schetynówek" jest niejasna, a wielu gmin nie stać po prostu na udział w takich inwestycjach.

Władze powiatu wystąpiły już do urzędu marszałkowskiego o pieniądze na naprawę odcinków, które ze względu na specyfikę mają ponadpowiatowe znaczenie. Tak jak np. dojazd drogą nr 1807 ze Strzelec Opolskich do Dinoparku w Krasiejowie. Potrzeba na to ponad 7 mln zł. W przyszłym roku powinna też ruszyć odbudowa zawalonej przed dwoma laty drogi łączącej Gracze z Niemodlinem. To zadanie kosztować ma 4,2 mln. Ponieważ była to sytuacja kryzysowa, o pieniądze powiat poprosił też wojewodę.

- Ostatecznych odpowiedzi wciąż nie dostaliśmy - mówi Henryk Lakwa. - Dziś więc pewne jest tylko jedno: plan mamy, ale bez kasy dziur nie załatamy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska