Powódź to najlepsza zachęta do kupowania polis

fot. Klaudia Bochenek
W ostatnich latach liczba szkód spowodowanych zjawiskami atmosferycznymi rośnie.
W ostatnich latach liczba szkód spowodowanych zjawiskami atmosferycznymi rośnie. fot. Klaudia Bochenek
Zapłacisz kilkaset złotych na rok i możesz spać spokojnie - po ostatnich zalaniach i podtopieniach towarzystwa ubezpieczeniowe w taki sposób próbują nakłaniać klientów do kupowania polis.

Okazuje się jednak, że nie wszystkie traktują ubezpieczonych z jednakowym zaangażowaniem. Przekonali się o tym mieszkańcy Dziewiętlic. - Z tego, co wiem Allianz wypłacił już odszkodowania, a likwidator podszedł do ludzi po ludzku - relacjonuje Małgorzata Walczak, radna z Dziewiętlic i członkini rady sołeckiej we wsi. - PZU wypłaciło zaliczki po kilkaset złotych. Na resztę poszkodowani muszą czekać.

Najwięcej perturbacji ma jeden z mieszkańców wsi z ErgoHestią. Likwidator zażądał, żeby przedstawił dokumenty od przeróżnych firm (stolarza, elektryka), że wyposażanie nie nadaje się do użytku. To dopiero ma być podstawą do wypłaty odszkodowania.

Z analiz firm ubezpieczeniowych wynika, że od maja do PZU zgłoszono z naszego terenu 1900 szkód wyrządzonych w domach, 1193 w uprawach i zabudowaniach rolniczych i 680 z Auto Casco.

Po ostatnich burzach kilkadziesiąt roszczeń wpłynęło do Avivy, ok. 40 w samym tylko Opolu do ErgoHestii.
Andrzej Piotrowski, dyrektor ds. Likwidacji Szkód, oddział PZU SA w Katowicach: - Te dane pokazują, że warto się ubezpieczać. Szczególnie, że w ostatnich latach obserwujemy znaczny wzrost ilości szkód spowodowanych warunkami atmosferycznymi, którym trudno zapobiec.

Bohdan Białorucki, rzecznik prasowy Aviva, podkreśla, że ważny jest zakres ubezpieczenia. - W naszej ofercie dajemy ochronę np. przed skutkami uderzenia pioruna, także gdy uszkodzi on np. sprzęt domowy, uderzając w transformator.

Dotychczas mieszkańcy z Dziewiętlic, najbardziej doświadczonej przez wodę wsi, dostali zasiłki celowe z budżetu gminy (od 500 zł do 2500 zł). Od 500 zł do 6 tys. zł z puli rządowej. Kolejne pieniądze do rozdysponowania przekazali gminie: urząd marszałkowski (220 tys. zł), powiat nyski (50 tys. zł) i jedna z gmin (5 tys. zł).

- Najbardziej dotkniętych zostało 78 rodzin - mówi burmistrz Paczkowa Bogdan Wyczałkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska