Powódź w Czechach grozi katastrofą ekologiczną w Polsce

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Wyrwa w ul. Powstańców Śląskich już po wyciągnięciu strażackiego samochodu. Osuwisko uszkodziło przechodzący pod ulicą kolektor kanalizacyjny. Ścieki w każdej chwili mogą popłynąć do Nysy.
Wyrwa w ul. Powstańców Śląskich już po wyciągnięciu strażackiego samochodu. Osuwisko uszkodziło przechodzący pod ulicą kolektor kanalizacyjny. Ścieki w każdej chwili mogą popłynąć do Nysy. Krzysztof Strauchmann
Zalane zostało składowisko odpadów komunalnych niedaleko granicy. Uszkodzona jest także kanalizacja w Mikulowicach.

Nieoczekiwane, ale bardzo groźne są skutki powodzi w Jesenikach przy granicy z Polską. Wielka woda zalała składowisko odpadów komunalnych w Supikowicach, 6 kilometrów od polskiej granicy. W niecce składowiska jest 8 tys. m sześc. deszczówki. Jeśli dojdzie do przebicia folii na dnie, to tony skażonej odpadami wody dostaną się do gruntu i z wodami gruntowymi mogą skazić wodę w rzece Morze, która wpada do zbiornika nyskiego.

Hetman czeskiego województwa ołomunieckiego już zdecydował o wywiezieniu części wody 130 cysternami do najbliższej oczyszczalni ścieków. Na wywiezienie wszystkiego trzeba 730 cystern, ale na to nie ma pieniędzy.

Uszkodzona jest także kanalizacja ściekowa w Mikulowicach, niedaleko ujęcia wody dla Głuchołaz. Miasto na razie korzysta z rezerw wody, które skończą się za 3 - 4 dni.

Czesi szacują, że wielka woda wyrządziła u nich straty w wysokości ok. 90 mln koron (ok. 14 mln zł). To głównie zniszczone drogi.

Tymczasem w samych Głuchołazach trwa pilna naprawa uszkodzonego kolektora ściekowego, żeby nie dopuścić do skażenia potoku Starynka i rzeki Białej Głuchołaskiej.

- Pracujemy non stop - mówi Dariusz Wór-Grech, wiceprezes głuchołaskich “Wodociągów". - Chcemy wykonać tymczasowy rurociąg pomiędzy studzienkami leżącymi powyżej i poniżej zniszczonego miejsca i tamtędy przepompowywać ścieki. Jeśli nie zdarzy się nic nadzwyczajnego, może zdążymy do soboty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska