Straż pożarna dostała zgłoszenie o płonącym autobusie MZK o godzinie 21:52. Kiedy trzy zastępy przyjechały na miejsce pojazd był cały w płomieniach.
Strażacy pianą stłumili płomienie, a potem wypełnili nią wnętrze pojazdu, komorę silnika oraz opony.
Na czas prowadzenia działań aleja Witosa była zablokowana.
Powstałe straty oszacowano wstępnie na kwotę około 70 tys. zł. Przyczyny pożaru ustali policja.
Na szczęście pasażerowie sami opuścili pojazd. Nie było poszkodowanych.
Autobus, który spłonął w środę w Opolu to siedmioletni jelcz 121 l. Pojazd został zakupiony z pieniędzy pozyskanych ze sprzedaży obligacji miejskich.
Na ulicach Opola jeździe jeszcze siedem takich autobusów.
Dziś przedstawiciele MZK na konferencji prasowej w ratuszu mają odpowiedzieć na pytania, dotyczące przyczyny pożaru.
Nie jest wykluczone, że kursy innych autobusów tego typu zostaną wstrzymane do czasu wyjaśnienia okoliczności pożaru na alei Witosa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?