Pracownia Konserwacji Zabytków Muzeum Śląska Opolskiego zdobyła 40 tys. zł

Anna Konopka
Anna Konopka
- Do tej pory byliśmy ograniczeni w używaniu środków chemicznych ze względu na nasze zdrowie. Po modernizacji pracownię, jak i umiejętności naszych pracowników w pełni będzie można wykorzystać - tłumaczy dr Beata Wiewiórka, szefowa Konserwacji Zabytków MŚO.
- Do tej pory byliśmy ograniczeni w używaniu środków chemicznych ze względu na nasze zdrowie. Po modernizacji pracownię, jak i umiejętności naszych pracowników w pełni będzie można wykorzystać - tłumaczy dr Beata Wiewiórka, szefowa Konserwacji Zabytków MŚO. Anna Konopka
Pieniądze pochodzą ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i będą przeznaczone na modernizację pracowni.

- Pracownia konserwacji zabytków funkcjonuje świetnie, ale jest nam potrzebna wentylacja nawiewno-wywiewna, ponieważ pracujemy ze środkami chemicznymi. Inspekcja pracy zauważyła, ze panuje tu zbyt duże stężenie tych oparów środków chemicznych, więc miejsce wymaga modernizacji - tłumaczy dr Beata Wiewiórka, starszy konserwator, szefowa Pracowni Konserwacji Zabytków MŚO.

Muzeum Śląska Opolskiego chcąc poprawić warunki pracy w pracowni postarało się o pieniądze z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego z programów na rok 2015.

- Otrzymaliśmy 40 tys. zł na modernizację pracowni konserwatorskiej. Przygotowania idą pełną parą, wybraliśmy już firmę, która do pracy przystąpi 20 lipca - mówi dr Beata Wiewiórka.

Prace powinny się zakończyć pod koniec sierpnia. Wtedy zostaną zrobione też nowe badania na stężenie odczynników chemicznych, aby sprawdzić czy po modernizacji wszystko działa.

- Wcześniej byliśmy ograniczeni w używaniu środków chemicznych ze względu na zdrowie. Po modernizacji pracownię, jak i umiejętności naszych pracowników w pełni będzie można wykorzystać - tłumaczy konserwatorka.

W pracowni konserwacji zabytków MŚO pracują trzy osoby. Zajmują się głównie konserwacją malarstwa, rzeźby polichromowanej, ram obrazów.

- Doglądamy wszystkich zabytków. Pod naszą pieczą są magazyny z wszystkich działów i ekspozycje muzeum. Drobne naprawy wykonujemy na bieżąco w naszej pracowni - mówi dr Beata Wiewiórka. - Sporadycznie robimy prace na zlecenia z zewnątrz. Najczęściej to wymiana barterowa między muzeami, np. nasi specjaliści z danej dziedziny robią coś dla jakiegoś muzeum, a inni czasem pomagają nam - kończy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska