Pracownica banku w Wołczynie uratowała emerytkę przed oszustem

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
W tym przypadku udało się uniknąć oszustwa.
W tym przypadku udało się uniknąć oszustwa. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polskapresse
Naciągacz działał doskonale znaną metodą „na policjanta”. Chciał, aby starsza pani wzięła 15 tysięcy złotych kredytu.

Na początku tygodnia na telefon 70-latki z Wołczyna zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako policjant. Aby się uwiarygodnić kazał kobiecie, nie przerywając połączenia, wybrać numer 997.

Seniorka zrobiła to i była przekonana, że połączyła się z podanym numerem. W słuchawce odezwał się inny mężczyzna, który potwierdził dane rzekomego policjanta.

Następnie oszust poinformował starszą panią, że - jeśli chce pomóc mundurowym - musi pójść do banku i zaciągnąć kredyt.

Kobieta zrobiła to, wierząc, że uczestniczy w policyjnej akcji przeciwko byłym pracownikom banków, którzy mieli wykorzystywać dane swoich klientów.

Mieszkanka Wołczyna, zgodnie z instrukcją, zamierzała wziąć 15 tys. złotych kredytu. Zachowanie seniorki wzbudziło podejrzenia pracownicy banku, która zorientowała się, że starsza pani rozmawiała z oszustami.

Dzięki jej czujności i trzeźwej reakcji seniorka nie padła ofiarą przestępców.

Zaginieni w województwie opolskim. Rozpoznajesz kogoś? Polic...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska