Pięć lat temu Praszka z wielką pompą przeszła z zanieczyszczającego powietrze ogrzewania węglowego na ekologiczne ogrzewanie gazowe.
Dzisiaj mieszkańcom grożą zimne kaloryfery i brak zimnej wody.
W każdej chwili całemu miastu grozi zakręcenie kurka z gazem. Spółka Energia Praszka, dostarczająca mieszkańcom ciepło, jest bowiem bliska bankructwa.
Aktualnie Energia Praszka ma razem z odsetkami 950 tysięcy zł długu wobec firmy K&K, dostarczającej do miasta gaz.
Zgodnie z prawem już 30 marca K&K miała prawo odciąć gaz dla miasta.
- K&K ma prawo wyłączyć nam gaz, ale mam nadzieję, że tego nie zrobi - mówi Franciszek Ratajski, prezes Energii Praszka. - Daliśmy sobie czas na zapłatę zaległości, jestem optymistą.
7500 z 8400 mieszkańców mieszka w blokach ogrzewanych przez Energię Praszka.
- Tylko dzięki kredytom i poręczeniom gazu nie odcięto na zimę.
- Dlaczego trzeba było zawiesić rozmowy na temat sprzedaży nowemu inwestorowi udziałów spółki Energia Praszka
- Już wkrótce mieszkańców Praszki czeka kolejna podwyżka cen gazu. Od kiedy i jak duża?
Czytaj w środę (6 kwietnia) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?