Prezydent oddał klucze

Students-parade zaczęła się w kampusie akademickim UO, skąd barwnym pochodem, czyniąc dużo szumu i hałasu, przemaszerowała pod opolski ratusz. Uczestników przez miasto wiozła ciuchcia, a nie - jak co roku bryczki.
- W ubiegłym roku był mały wypadek, więc zrezygnowaliśmy z nich - mówi Piotr Haładus, szef Samorządu Studenckiego Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji, organizatora Żakinady.

Pod ratusz, obok żołnierzy, funkcjonariuszy ORMO, żółto-czarnych pszczółek przyszli też lekarze i ekipy pidżamowe - niedobitki po wczorajszej dyskotece w strojach "wieczorowych".
Hitem jednak okazał się maluch przerobiony za pomocą puszek po piwie, siatki ochronnej i niezliczonych maskotek pluszowych na czołg "Rudy 102" wraz z załogą - studentami Politechniki Opolskiej. Pojazd i załogę, której towarzyszył pluszowy Szarik, nagrodzono za pomysł. Ceremonii wręczenia nagród towarzyszył chóralny śpiew piosenki z filmu "Czterej pancerni i pies", którą później słychać było tu i ówdzie w całym mieście.
- To chyba nieoficjalny hymn tych Piastonaliów - stwierdziła Ania, studentka UO.
Pomoc medyczną zmęczonym dwudniowym szaleństwem studentom oferowała Pavulon Team, czyli "erka". Na masce auta przyklejono pacjenta, do którego załoga dojechała trochę za późno...

Tuż przed południem prezydent Opola Piotr Synowiec przekazał studentom klucze do bram miasta.
- Życzę wam dobrej zabawy, żeby tegoroczna Studencka Wiosna Kulturalna była lepsza od ubiegłorocznej - mówił Synowiec. - Mam też nadzieję, miasto będzie w takiej formie, jak jest obecnie, po jej zakończeniu.
Tuż po uroczystym wręczeniu kluczy odbyła się seria konkursów poprowadzonych przez Piotra Moca - picie piwa przez smoczek na czas, przeciągania liny, slalom dwójek, jedzenie pączków na czas, pompowanie "baloników".
O 13.00 na kanale Młynówka odbył się wyścig kajakowych dwójek "O Puchar Króla Piasta, co Piwem Szasta". Brali w nim udział reprezentanci samorządów wszystkich trzech opolskich uczelni. Licznie zgromadzeni widzowie dopingowali zawodników, którzy stukając się kajakami i wiosłami, zahaczając o brzegi i krzaki, dopłynęli szczęśliwie do mety.
Zwyciężyła drużyna PO w składzie Klaudiusz Kokot i Wojtek Stankiewicz, deklasując rywali. Drugie miejsce, po zaciętej walce, zajęła ekipa WSZiA. Jej barwy reprezentowali Marcin Sławiński i Przemek Wilanowski. WSZiA tylko o kilka długości wyprzedziła kajakarzy uniwersytetu - Jarka Grebera i Tomka Jagiełłę, którzy wyścig skończyli w rekreacyjnym tempie.
- Tylko dwa razy zebraliśmy się na treningu - opowiadał po wyścigu reprezentant PO, Wojtek Stankiewicz. - Nie jesteśmy zawodowcami. Braliśmy kiedyś udział w spływach turystycznych. Teraz musieliśmy się jedynie zgrać.

W namiocie koncertowym politechniki natomiast do łez śmiali się zgromadzeni na występach kabaretów: Kuzyni, Szum i Grupa Rafała Kmity. Wieczorem odbył się tam koncert gwiazdy goszczącej niedawno w Opolu podczas Zimowej Giełdy Piosenki, Renaty Przemyk.