Od 1980 r., kiedy to nastąpiła przeprowadzka do dawnego Domu Polskiego pod Chełmskim Wierchem, modernizacji poddano część pomieszczeń i wystaw. W 2006 przeprowadzono remont kapitalny i uruchomiono rotundę z ekspozycją "Panorama powstań śląskim", zaś dwa lata później doszło do otwarcia największej wystawy, obrazującej III powstanie śląskie. Najdłużej, z braku funduszy, na nowe czekała ekspozycja "Na granicy Górnego Śląska" (tytuł jest cytatem z pieśni powstańczej).
W sobotę oficjalnego otwarcia jej nowego wcielenia dokona prezydent Bronisław Komorowski.
Przekaz historyczny wystawy pozostał ten sam.
To historia zmian państwowej przynależności Śląska od średniowiecza do I wojny światowej, polskiego ruchu narodowego na jego terenach, I powstania śląskiego i działalności komisji międzysojuszniczej, II powstania oraz przebiegu plebiscytu. Nowym elementem przekazu jest źródło konfliktów polsko-niemieckich w sprawie Śląska po 1918 r. Nowatorskie w stosunku do lat 80. ubiegłego wieku są środki przekazu.
Mamy do czynienia z inną techniką kopiowania zdjęć, a zatem z wydrukami znacznie lepszej jakości, powstały dwa kioski multimedialne, rozbudowano część opisową za pomocą wielkoformatowych wydruków. Przybyło obiektów: do stałej ekspozycji wszedł cenny element: urna plebiscytowa, pojawił się mundur Towarzystwa Gimnastycznego Sokół.
- Ilość muzealiów po takim upływie lat bardzo powoli rośnie i trudno było się spodziewać, by pod tym względem nastąpiła jakaś rewolucja - komentuje kierownik muzeum, Witold Iwaszkiewicz.
Projektantki modernizacji, Joanna i Monika Żakowicz z Wrocławia, zadbały, by gabloty zostały zmienione na nowoczesne i sprawiały wrażenie unoszenia się w powietrzu, by pojawiło się profesjonalne oświetlenie i przestępujący próg dawnego Domu Polskiego mieli wrażenie wejścia w XXI wiek.
Otwarciu zmodernizowanej wystawy będzie towarzyszyć wernisaż ekspozycji "Powstania śląskie w malarstwie naiwnym Juliusza Marcisza". Jej walorem jest wiarygodność przekazu, choćby dlatego, że autor (już nie żyje), był powstańcem. Oddał tamte klimaty i dzieje w sposób niezafałszowany i wyrazisty, choćby poprzez intensywny kolor. Kilka jego obrazów weszło do kanonu ikonografii powstańczej, więc trzeba je było ściągać z muzeów w Bytomiu, Zabrzu i Rudzie Śląskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
