- Noc z czwartku na piątek będzie chłodna. Na zachodzie i w rejonach podgórskich termometry pokażą maksymalnie 11 stopni Celsjusza i będzie padał deszcz - powiedziała dyżurna synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Ewa Łapińska.
Wieczorem we wschodniej części kraju będzie jeszcze pogodnie, ale w centrum i na zachodzie pojawi się dużo chmur, lokalnie prognozowane są opady deszczu. - Dodatkowo wczesnym wieczorem na zachodzie kraju mogą pojawić się burze, ale raczej nie będą to groźne zjawiska – poinformowała synoptyk.
Termometr najchłodniejszą temperaturę pokażą na północy, zachodzie i w rejonach podgórskich, tam temperatura osiągnie maksymalnie 11 stopni C. W centrum i na Lubelszczyźnie do 14 stopni C, a nad morzem 15 stopni.
Wiatr będzie słaby, północno–zachodni. Podczas burz porywy wiatru mogą sięgać do 55 km/h. W piątek rano na krańcach wschodnich kraju będzie jeszcze pogodnie, ale już w centrum i na zachodzie pojawi się dużo chmur i będzie padał deszcz.
Pogoda w piątek rano
W piątek rano synoptycy przewidują słońce i do 14 stopni w północnej części kraju. W centrum zachmurzenia i temperatura do maksymalnie 17 stopni. Na wschodzie również pochmurno. Tutaj termometry pokażą do 16 stopni. Na południu i zachodzie kraju od 14 do 16 stopni z możliwymi opadami.
Pogoda w piątek po południu
Po południu do 21 stopni na północy kraju - słonecznie, ale z lekkim zachmurzeniem. W centrum od 18 do 22 stopni z zachmurzeniem i opadami deszczu.
Na południu kraju niebo również będzie zachmurzone, a synoptycy przewidują opady deszczu. Temperatura od 18 do 22 stopni Celsjusza.
Na zachodzie Polski słońce z lekkim zachmurzeniem. Termometry wskażą od 18 do 21 stopni. Na wschodzie kraju duże zachmurzenie z możliwymi opadami deszczu. Temperatura od 20 do 22 stopni Celsjusza.
Źródło: PAP, IMGW