40-letni mundurowy został zatrzymany przez Biuro Spraw Wewnętrznych na początku marca ubiegłego roku. Po przesłuchaniu mężczyzna został wypuszczony do domu.
Wobec podejrzanego 40-latka zastosowano 5 tysięcy złotych poręczenia majątkowego, dostał też dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju oraz zbliżania się do pokrzywdzonej, a komendant miejski policji w Opolu zawiesił go w czynnościach służbowych.
Aby nie być posądzonymi o stronniczość, opolscy śledczy przekazali sprawę Prokuraturze Rejonowej w Kędzierzynie-Koźlu. Ta sprawę umorzyła.
- Nie znaleziono bowiem wystarczających dowodów na postawienie podejrzanego przed sądem - wyjaśnia prokurator Lidia Sieradzka z Prokuratury Okręgowej w
Opolu. - Ze względu na dobro ofiary, nie mogę podać szczegółów sprawy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?