Dlaczego? Dlatego, że, ich zdaniem, w prywatnych placówkach służby zdrowia te same usługi są lepiej wykonywane. Lepiej też w tych pierwszych traktowani są pacjenci. Wynika to z sondażu przeprowadzonego przez Centrum Badania Opinii Społecznej wśród 1050 dorosłych mieszkańców naszego kraju.
Liczba niepublicznych placówek leczniczych, z którymi kasy chorych podpisały kontrakty na ten rok systematycznie rośnie. Szczególnie jest to widoczne w przypadku lecznictwa otwartego. W skali całego kraju mniej niż 20 proc. umów na podstawową opiekę zdrowotną zawartych jest z samodzielnymi publicznymi zakładami opieki zdrowotnej. Zapewne też już niedługo cała POZ będzie sprywatyzowana. Zwłaszcza że jedynie niecałe 7 proc. przepytywanych uważa, iż jakość usług najlepsza jest w placówkach państwowych.
Z sondażu wynika też, iż przekonanie o wyższości placówek prywatnych nad publicznymi jest skorelowane z wiekiem, wykształceniem i miejscem zamieszkania. Prywatne najczęściej wybierają ludzie młodzi, lepiej wykształceni oraz mieszkańcy średnich i wielkich miast.
Jednocześnie Polacy są zdania, że pracownicy służby zdrowia pracują lepiej, gdy są zatrudnieni w zakładzie, którego są udziałowcami. Uważa tak prawie 70 proc. badanych. Przeciwnego zdania jest zaledwie 5 proc. uczestników sondażu. Natomiast zdaniem 24 proc. respondentów kwestia ta nie ma znaczenia dla jakości pracy placówki.
Opinie o tym, kto powinien być właścicielem placówek zdrowia, aby było to najkorzystniejsze dla pacjentów, są podzielone. 29 proc. badanych wypowiada się za własnością państwową, 17 proc. - za gminną, 24 proc. za spółkami pracowniczymi, a 16 proc. za najkorzystniejsze uznaje, by były to przedsiębiorstwa prywatne. Nieco ponad 14 proc. nie potrafi zająć stanowiska na ten temat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
