Przekazali sobie znak pokoju na początek adwentu

- Przyszłam na to nabożeństwo, bo chcę w adwencie trochę "poprawić" swoje chrześcijaństwo, wrócić do codziennej modlitwy i do czytania choć kawałka Pisma Świętego każdego dnia - mówi Paulina, gimnazjalistka z Opola. - A przy okazji pośpiewam sobie razem z katolickimi i ewangelickimi zespołami.

Ekumenicznej modlitwie pod hasłem "Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą" w pierwszą niedzielę adwentu przewodniczyli ewangelicki biskup katowicki Marian Niemiec i pomocniczy bp opolski Rudolf Pierskała.

- Wieniec adwentowy jest zbudowany na kole, które oznacza wspólnotę rodziny i Kościoła - mówił bp Pierskała - a cztery świece symbolizują ciepło pojednania i przebaczenia oraz światło Chrystusa i Ewangelii. Tego wszystkiego młodzi chrześcijanie potrzebują. Lepiej zapalać w adwencie małe płomyki wiary, nadziei i miłości niż narzekać, że jest ciemno i zimno.

Bp Marian Niemiec przypomniał, że ekumeniczna modlitwa młodych odbywa się już 18. raz.

- Zachęceni przez abpa Alfonsa Nossola wyszliśmy z okopów, by się nawzajem poznać i razem modlić. My ewangelicy też rozpoczynamy dziś adwent i nowy rok kościelny. Wkrótce będziemy w obu Kościołach śpiewać te same kolędy. Wieniec adwentowy, który także w tym kościele został umieszczony wywodzi się z tradycji ewangelickiej.

W ramach modlitwy o jedność uczestnicy wyszli z ławek ustawili się w kręgu i podali sobie ręce na znak pokoju.

Słowo adwent wywodzi się z łacińskiego adventus - przyjście i oznacza okres liturgiczny trwający przez cztery niedziele - aż do Wigilii Bożego Narodzenia. Jest to czas oczekiwania na święta, ale jednocześnie przypomnienie, iż chrześcijanie czekają na powtórne przyjście Chrystusa. Kolorem liturgicznym w okresie adwentu jest fiolet.

Jedną z katolickich tradycji adwentowych są msze św. o Matce Bożej zwane roratami. Dzieci przychodzą na nie ze specjalnymi latarkami adwentowymi.