Przybywajcie, odwiedzajcie!

Ryszard Rudnik
Muzeum Polskiej Piosenki po latach przygotowań, w tym kilku pierwszych, za poprzedniej dyrekcji, trochę zmarnowanych, otworzyło swe podwoje. Aż dziw bierze, że tak niedawno wykrystalizował się jego pomysł.

Wydawałoby się, najoczywistszy na świecie: że piosenki i że w Opolu. To jedyne takie muzeum w Polsce i na pewno gratka dla melomanów. I gdy się słucha „eksponatów”, to pierwsze wrażenie jest takie, że polska piosenka po latach często ciągle brzmi świeżo i nienagannie artystycznie. Są słowa, jest linia melodyczna oraz artyści, którzy potrafią śpiewać, a nie paździerz i mierzwa. Dziś profesjonalizm śpiewaczy nie jest regułą, ale na szczęście do muzeum się jeszcze nie łapie.

Jest nadzieja, iż energia i fluidy z muzealnych pomieszczeń pod widownią amfiteatru zawładną również jego sceną, silniejsza będzie świadomość podmiotów wykonawczych, że tradycja zobowiązuje. W słynnym hicie „Śpiewać każdy może” Jerzy Stuhr przekonuje, że „nie ma takiej rury na świecie, której nie można odetkać”, no, ale czasami jak się słucha niektórych, co dają z grubej rury, to nie ma też przekonania, czy odtykać zawsze warto.

No i jeszcze słów parę o koncercie, który muzeum zorganizowało na dobry początek: Hey i przyjaciele. Był po prostu magiczny. I dowodem na to, że bez telewizyjnych milionów można stworzyć w amfiteratrze interesujące, nowoczesne wizualnie widowisko.

Panie dyrektorze Jarosławie wraz z zespołem: Szacun, i niech gra muzyka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska