Ford faby transit 350 M to lekki pojazd, który zostanie przeznaczony do zadań technicznych, na przykład do interwencji ekologicznych.
Kosztował 100 tysięcy złotych: 40 tysięcy zapewniło Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, resztę kosztów poniósł Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska. Auto jest wyposażone między innymi w agregat wysokociśnieniowy oraz wyciągarkę, dzięki której będzie można łatwiej podnosić samochody, które podczas wypadku wpadną do rowu.
Strażacy z Raszowej cieszą się z nabytku. - Samochód jest nowoczesny, więc teraz będziemy mogli szybciej interweniować - mówi Jerzy Wojtala, strażak i sekretarz zarządu gminnego OSP w Leśnicy.
Do tej pory pożarnikom z jednostki w Raszowej służył ponadczterdziestoletni opel blitz LF8, który w 1992 roku otrzymali w darze z Niemiec. Pojazd jest już mocno wyeksploatowany. - Mając takie auto, jak nasz nowy ford, aż się chce pracować! - podkreśla Wojtala.
Jego zdaniem zakup nowego pojazdu strażacy zawdzięczają Hubertowi Kurzałowi, burmistrzowi Leśnicy. - Władze kładą duży nacisk na bezpieczeństwo w gminie - podkreśla sekretarz.
Siedem leśnickich jednostek OSP jest teraz wyposażonych w jedenaście wozów ratowniczych. - To rekordowa liczba - komentuje Jerzy Wojtala. - Na Opolszczyźnie są takie jednostki, które nie mają w ogóle pojazdów i w razie pożaru muszą wzywać wozy ratowniczo-gaśnicze z sąsiednich miejscowości.
Podobny ford faby prosto z fabryki trafił również do OSP w Zimnej Wódce w gminie Ujazd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?