Miss Fiona od Lalanki, bo taka jest pełna nazwa czempionki ma dopiero 13 miesięcy, a na koncie już kilka znaczących sukcesów.
- Ale ten jest największy - mówi Beata Matławska, właścicielka najpiękniejszego psa XXXIII Międzynarodowej Wystawy Psów Rasowych, która dziś zakończyła się w Opolu.
Pani Beata pudle hoduje od 25 lat. Wielu z jej pupili to zwycięzcy europejskich i światowych czempionatów. - To ciężka, ale wdzięczna praca - mówi pani Beata. - Żyjemy cyklami od wystawy do wystawy, które odbywają się co trzy tygodnie. W tym czasie każdą chwile poświęcam zwierzętom.
Psy są czesane, strzyżone, na ich sierść nakładane są różnego rodzaje odżywki. - Przed wystawą prostuję im włosy - mówi hodowczyni. - Psy muszą być również w dobrej formie fizycznej, więc biegają razem ze mną, albo za rowerem.
Drugie miejsce zajął jamnik Lisego Nosa Diplomant z Rosji, którego właścicielką jest Marina Kovalenko, natomiast trzecie miejsce przypadło nowofundlandowi Black Pretender Kaźko Słupski, którego właścicielem jest Piotr Pasek.
W XXXIII Międzynarodowej Wystawie Psów Rasowych w Opolu wzięło udział prawie 3000 psów. Oprócz wystawców z Polski przyjechali też goście z zagranicy, m.in. z Czech, Słowacji, Węgier, Rosji, Finlandii,Szwecji, Niemiec, Łotwy, a nawet RPA i Argentyny.
- Bardzo udana impreza, na którą przyjechało wielu znaczących hodowców - mówi Grzegorz Weron, prezes Związku Kynologicznego Oddział w Opolu. - W tym roku opolski Okrąglak, w którym wystawy organizowaliśmy od lat, zamieniliśmy na Centrum Wystawienniczo-Kongresowe. Żadnych przykrych niespodzianek nie było.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?