Puchar Polski Opolszczyzny - przyszedł czas na 1/16 finału

A jest o co grać,gdyż triumfator zmagań, poza prestiżem, zagwarantuje klubowi 40 tys. zł oraz prawo gry w przyszłym sezonie na poziomie ogólnopolskim z rywalami nawet z ekstraklasy.

Trofeum broni Polonia Głubczyce, którą czeka wyjazdowe starcie ze Swornicą Czarnowąsy Opole, a tam łatwo się nie gra. Jeszcze trudniej będzie miał MKS Kluczbork, czyli drugi nasz zespół, który również występuje na poziomie centralnym całych rozgrywek.

Biało-niebiescy zmierzą się z Ruchem Zdzieszowice, a zatem zespołem, który w ostatnich latach spośród ekip z Opolszczyzny najlepiej prezentował się w tych zmaganiach, i to nie tylko rywalizując na tym terenie, ale i reprezentując region na szczeblu krajowym. Dość powiedzieć przecież, iż w poprzednim sezonie dotarł do 1/8 finału Pucharu Polski, gdzie mierzył się Legią Warszawa… ale dwa tygodnie wcześniej odpadł w 1/16 finału regionalnego PP.

- Jest trochę grania, ale nie ma odpuszczania, bo chcemy zarówno zdobyć trofeum na poziomie regionu, jak i sprawdzić się w gronie najlepszych drużyn w kraju - nie kryje kapitan kluczborczan Paweł Gierak.

Zresztą z potencjalnie czterech najwyżej notowanych drużyn w zmaganiach, czyli tych występujących w 3 lidze, w ćwierćfinale znajdą się tylko dwa. Jeden zostanie wyeliminowany we wspomnianej parze MKS - Ruch, drugi w trzeciej rundzie, gdy to ewentualnie mogą wpaść na siebie Stal Brzeg i Agroplon Głuszyna. Oczywiście najpierw muszą uporać się dziś z rywalami. Trudniejsze zadanie przed brzeżanami, którzy w Chróścicach zmierzą się z Victorią - beniaminkiem 4 ligi.

Natomiast ten drugi team czekają derby powiatu namysłowskiego w Wilkowie. I zapewne podopieczni Andrzeja Moskala są wdzięczni temu rywalowi, gdyż jadą na mecz niemalże po sąsiedzku, a nie 150 km, gdyż Widawa rundę wcześniej wyrzuciła za burtę Włókniarza Kietrz, który leży bliżej granicy polsko-czeskiej aniżeli stolicy własnego powiatu.

Taka podróż czeka z kolei MKS Wołczyn, który musi udać się na spotkanie do dalekich Głuchołaz, oddalonych aż o 115 km, dlatego też mecz ten - podobnie jak ten w Kluczborku - rozpocznie się o godz. 19.

Wracając do Agroplonu, to warto zauważyć, iż zespół ten dopiero teraz rozpocznie swój udział w tych rozgrywkach, gdyż wcześniej miał wolny los. Podobne szczęście spotkało także takie zespoły jak Start Jełowa, Victoria Chróścice, Pogoń Prudnik i Stary Ujazd. A co ciekawe, te dwie ostatnie ekipy spotkają się ze sobą na boisku beniaminka klasy okręgowej.

Bez gry dalej przeszły także Start Namysłów, Victoria Cisek i Sparta Paczków, a to dlatego, iż ich rywale wycofali się (odpowiednio Orzeł Branice, Piotrówka i Jędrzychów). W tym wypadku również dwa z nich zagrają między sobą, gdyż za Kędzierzyn-Koźle musi wybrać się Start, natomiast paczkowia-nie ugoszczą Unię Krapkowice.

Warto odnotować także, iż w jednym z meczów zmierzą się ze sobą dwie ekipy z 4 ligi, a w nim to MKS Gogolin podejmie Skalnika Gracze.

Dwie drużyny ma klub Po-Ra-Wie Większyce. Pierwsza jedzie do Orła Źlinice, druga ugości Unię Kolonowskie.

W pozostałych spotkaniach zagrają ze sobą: Start Jełowa - Małapanew Ozimek, Naprzód Jemielnica - Polonia Nysa, Mechnice - Starowice, Racławiczki - Naprzód Ujazd-Niezdrowice.

W trzeciej rundzie jest już natomiast Piast Strzelce Opolskie, gdyż miał się mierzyć z Odrą II Opole, ale ta wycofała się z rozgrywek.

1/16 finału w całości zaplanowano na 22 sierpnia. Do tego wszystkie mecze, poza tymi w Kluczborku i Głuchołazach, rozpoczną się o godz. 17.30. Te dwa natomiast o godz. 19.

Przypomnijmy, iż pierwsza runda została rozegrana w dniach 14-15 sierpnia, trzecią zaplanowano na 5 września. Ćwierćfinały rozpoczną piłkarską wiosnę na Opolszczyźnie w 2019 roku, gdyż jego termin to 2 marca. Półfinały przewidziano na 24 kwietnia, a finał 22 maja w Kluczborku.