Ruch był zdecydowanie groźniejszy, ale z czterech klarownych okazji wykorzystał jedną. W 42. min akcję rozpoczął dośrodkowaniem Dawid Kiliński, piłkę z narożnika pola karnego uderzył Marcin Rogowski, ale trafił wprost w Leszka Juszczak. Ten z 2 metrów nie mógł się pomylić. W innych sytuacjach bramkarz GKS-u obronił dwa mocne strzały Rolanda Buchały, minimalnie spudłował Kiliński, a po akcji Łukasza Damrata piłkę z linii bramkowej wybił obrońca. To była 83. minuta. Damrat otrzymał prostopadłe podanie, wyszedł sam na sam z bramkarzem, minął go i strzelił na bramkę. Kiedy unosił ręce w górę piłkę zatrzymał jeden z wracających rywali. Na szczęście sytuacja ta nie zemściła się mimo frontalnych ataków katowiczan, którzy ostatnie trzy minuty grali w przewadze. Za boiskiem przebywał bowiem kontuzjowany Buchała.
Przy gospodarzach było też piłkarskie szczęście. Już w 10 min Grzegorz Goncerz trafił bowiem w słupek i kto wie jak potoczyłby się mecz, gdyby padła bramka To była jednak najlepsza i jedna z nielicznych okazji Gieksy. Stać ją było jeszcze na pudło Jacka Kowalczyka z 4 metrów, groźny strzał, ale w środek bramki Piotra Plewni z rzutu wolnego i próbę Grzegorza Kmiecika, po której w ostatniej chwili piłkę zablokował Tomasz Drąg. Nic dziwnego, że blisko 200-osobowa grupa ich kibiców stadion opuszczała już w 75. minucie.
Szkoleniowiec Ruchu był za to podwójnie zadowolony. Zespół wygrał z wyżej notowanym rywalem, a on dał szansę teoretycznym zmiennikom i ci nie zawiedli. Świetnie spisywał się duet napastników Buchała i Juszczak, pewnie interweniowali bramkarz Mateusz Mika i stoper Grzegorz Zmuda.
- Chłopcy pokazali, że w każdej chwili mogę na nich liczyć - powiedział trener Andrzej Polak. - Zagraliśmy dziś konsekwentnie i mądrze, a przede wszystkim niezwykle ambitnie i poprawnie w obronie.
Losowanie 1/16 PP odbędzie się 31. sierpnia w Warszawie. Do rywalizacji przystępują już drużyny z ekstraklasy i na jedną z nich może trafić Ruch.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?