Radni Praszki piąty raz będą głosować w sprawie wiejskich szkół

Chodzi o dwie najmniejsze szkoły podstawowe w gminie: w Ganie i Wierzbiu.

Najpierw w styczniu 2011 roku praszkowscy rajcy przegłosowali uchwałę o zamiarze przekształcenie tych szkół (oraz podstawówek w Przedmościu i Kowalach) do 3-klasowych.

W kwietniu 2011 roku podjęto już konkretną uchwałę o okrojeniu tych szkół do trzech klas.

Zaledwie cztery miesiące po reorganizacji gminnej oświaty w sierpniu 2011 roku radni podjęli uchwałę o zamiarze likwidacji szkół w Wierzbiu i Ganie. Zrobili to na prośbę rodziców uczniów, którzy postanowili, że przekształcą obie podstawówki w 6-klasowe szkoły stowarzyszeniowe.

We wtorek (27 marca) radni mieli przegłosować uchwałę o likwidacji (taka jest procedura - najpierw rada gminy głosuje nad zamiarem likwidacji, a dopiero po opinii Kuratorium Oświaty radni mogą podjąć ostateczną uchwałę o likwidacji).

Wynik głosowania na wtorkowej sesji był jednak zaskakujący: 6 radnych głosowało za, 6 przeciwko, a trzech wstrzymało się. Sytuacja była zatem patowa.

W związku z tym zaledwie dwa dni po sesji na wniosek 6 radnych zwołano kolejną! Odbędzie się dzisiaj o godz. 15.30 w Muzeum w Praszce.
Porządek obrad jest króciutki, głosowane będą tylko dwie uchwały: w sprawie likwidacji Publicznej Szkoły Podstawowej w Wierzbiu i w sprawie likwidacji Publicznej Szkoły Podstawowej w Ganie.

Zwoływanie sesji co dwa dni rozzłościło internautów z Praszki:
- Pytania do radnych rady: Ile razy musicie się zebrać, by podjąć decyzję? Ile razy głosujecie to samo? Czy jak głosujecie to samo dwa razy, to wam dwa razy płacą? Czy istnieje jakieś prawo, żeby ograniczyć liczbę tych debat? - pyta internauta Chłop.

Na jedno z pytań łatwo odpowiedzieć: za każdą sesję radni otrzymują dietę. Również za dzisiejsze obrady szeregowi radni otrzymają 180 zł, a wiceprzewodniczący rady 225 zł. Przewodniczący rady miejskiej otrzymuje dietę ryczałtową