Radni zarezerwowali pieniądze na remont domu dziecka w Paczkowie. Ale część samorządowców ma inne plany na zagospodarowanie obiektu

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Sprawa przyszłości domu dziecka budzi wiele emocji wśród radnych.
Sprawa przyszłości domu dziecka budzi wiele emocji wśród radnych.
Nie 200 tysięcy, ale 1,5 miliona złotych - takie pieniądze zapisano w przyszłorocznym budżecie powiatu nyskiego na wyremontowanie budynku domu dziecka w Paczkowie. Powiat staje jednak przed dylematem czy inwestować w opiekę nad najmłodszymi czy seniorami?

Spór o przyszłość domu dziecka w Paczkowie toczy się burzliwie od kilku miesięcy. W listopadzie dzieci opuściły tę najstarszą i największą placówkę opiekuńcza w powiecie nyskim. Przeniosły się do nowego i małego domu w Otmuchowie. Zgodnie z obowiązującymi od kilku lat przepisami domy dziecka mogą przyjmować najwyżej 14 podopiecznych, tymczasem w dużym budynku przy ul. Kopernika w Paczkowie jest miejsce dla 40 dzieci.

Zamknięcie placówki w Paczkowie wywołało duży sprzeciw władz miejskich.Zarząd powiatu zobowiązał się wtedy publicznie, że wyremontuje budynek i za rok dzieci będą mogły do niego wrócić. W projekcie przyszłorocznego budżetu powiatu zarząd zaproponował na ten cel początkowo 200 tysięcy, a potem milion złotych. Na wniosek radnego z Paczkowa Piotra Piekarskiego kwota została podwyższona do 1,5 mln złotych. Takie bowiem, według wstępnych przewidywań, są koszty remontu.

Pod znakiem zapytania stanęła natomiast koncepcja zarządu powiatu, aby na piętrze budynku w Paczkowie urządzić mieszkania chronione dla dorosłych wychowanków. Według radnej powiatowej Jolanty Barskiej, która zawodowo kieruje Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Prudniku, mieszkań chronionych nie można zakładać w budynkach zabytkowych, a ten w Paczkowie jest zabytkiem. Nadal więc nie wiadomo, co stanie się z pomieszczeniami na piętrze. Radny Czesław Biłobran zaproponował natomiast, aby zmniejszyć wydatki na dom dziecka, a część tych pieniędzy przeznaczyć na remonty w szpitalu w Nysie. Na przykład pomieszczeń rehabilitacji dla dzieci, które są w bardzo złym stanie. Ten wniosek jednak nie uzyskał większości w czasie głosowania nad budżetem.

- Czy stać nas na remontownie pustostanów? Może lepiej rozpocząć rzetelną dyskusje z burmistrzem Paczkowa, żeby w tym budynku ulokować dom pomocy społecznej? – pytał radny Czesław Biłobran.

Na tej samej sesji w czwartek 28 grudnia rada powiatu nyskiego zgodziła się przeznaczyć 600 tysięcy złotych na wykupienie od zakonu sióstr elżbietanek budynku Domu Pomocy Społecznej Maria w Korfantowie. Organizatorem tej placówki jest starostwo, ale budynek jest użyczany przez zakon, który może go w każdej chwili sprzedać. Z obawy przed zmianą właściciela radni zdecydowali się wykupić nieruchomość. To umożliwi placówce opiekującej się seniorami rozwój działalności.

Dyrektor DPS zapowiedziała, że planuje budowę mieszkań dla osób niepełnosprawnych.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska