Rajd Dakar 2011. Darek Rodewald musiał wycofać się z wyścigu

fot. Team de Rooy
Mimo wycofania się z wyścigu Darek Rodewald jako mechanik przemierzy całą trasę Rajdu Dakar, liczącą ponad 10 tysięcy kilometrów.
Mimo wycofania się z wyścigu Darek Rodewald jako mechanik przemierzy całą trasę Rajdu Dakar, liczącą ponad 10 tysięcy kilometrów. fot. Team de Rooy
Po wypadku na pierwszym etapie holenderski kierowca Gerard de Rooy musiał wycofać się z rajdu. To koniec marzeń o triumfie również dla jego mechanika - Darka Rodewalda z Olesna.
Darek Rodewald z Olesna w Rajdzie Dakar 2011. Team de Rooy na trasie rajdu

Darek Rodewald z Olesna w Rajdzie Dakar 2011

To ogromna strata, ponieważ Gerard de Rooy - jeden z najzdolniejszych kierowców rajdowych ciężarówek - wymieniany by jako jeden z faworytów wyścigu.

Jednak już podczas pierwszego etapu na trasie odcinka specjalnego 10-tonowa ciężarówka wyskoczyła w powietrze, po czym przewróciła się na bok.

Gerard de Rooy doznał urazu kręgosłupa i lekarze nakazali mu wycofanie się z rajdu.

To ogromny pech Darka Rodewalda, mechanika Teamu de Rooy.

27-letni mechanik z Olesna już drugi raz bierze udział w Rajdzie Dakar i drugi raz musi wycofać się z rajdu.

Przed rokiem jechał w ekipie z francuskim kierowcą Josephem Adua, który również miał wypadek i musiał wycofać się na trzy etapy przed końce.

W tym roku pech dopadł Darka już na pierwszym etapie, po przejechaniu zaledwie 72 kilometrów trasy.
Ciekawostką jest jednak to, że chociaż Darek Rodewald nie bierze już udział w zawodach, to nadal przemierza trasę rajdu. Jak to możliwe?

- W rajdzie biorą udział jeszcze 3 inne ciężarówki należące do Teamu de Rooy, Darek jeździ ciężarówką od biwaku do biwaku, serwisuje je i przygotowuje do kolejnych etapów - opowiada Mateusz Antkowiak, kolega Darka.

Oznacza to, że mimo wycofania się z wyścigu Darek Rodewald przemierzy całą trasę Rajdu Dakar, liczącą ponad 10 tysięcy kilometrów.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska