Ranili siekierą znajomego i ukradli mu 1200 złotych

fot. Sławomir Mielnik
fot. Sławomir Mielnik
Na ławie oskarżonych zasiedli Maciej P. i Łukasz F. Prokurator żąda dla nich przed sądem 10 i 12 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło w czerwcu 2008 roku. Zbigniew K. wyszedł z więzienia w Strzelcach Opolskich i przyjechał do rodzinnego Wołczyna. Kiedy usiadł na ławce przed jednym z bloków, z okna wypatrzył go znajomy - 21-letni Maciej P. Zszedł do niego i poprosił o papierosa.

Potem razem przeszli się po mieście. Zbigniew K. kupił znajomemu piwo. Kiedy płacił, 21-latek zobaczył, że K. w kieszeni ma plik banknotów.
- Wtedy postanowiłem go okraść - mówi Maciej P. O znajomym z gotówką opowiedział swojemu przyjacielowi 20-letniemu Łukaszowi F.

Jako, że Zbigniew K. nie miał gdzie spędzić nocy, mężczyźni zaproponowali mu nocleg w altance na działce. Poszli tam wieczorem.

Pod pretekstem przygotowania miejsca na spanie Maciej P. zaczął wyciągać z altanki narzędzia: trzonek od łopaty, motykę, grabie. Wcześniej napastnicy umówili się, że ogłuszą ofiarę i ukradną mu pieniądze.
W pewnym momencie Łukasz F. chwycił za siekierę i uderzył Zbigniewa K. w głowę.

- Usłyszałem tylko chrupnięcie pękającej kości i Zbyszek upadł na ziemię zalany krwią - mówi Łukasz F. Potem Maciej P. wyjął z kieszeni spodni plik banknotów - w sumie 1200 zł.

Oskarżeni podzielili się po połowie i uciekli. Następnego dnia wpadli w ręce policji. Zbigniew K. przeżył napad i wszystko opowiedział funkcjonariuszom.

Dziś (24 listopada) przed Sądem Okręgowym w Opolu ruszył proces obu mężczyzn. Prokurator żąda dla nich 10 i 12 lat więzienia. Publikacja wyroku w piątek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska