Ratusz chce sprzedać lokal w centrum Opola. Radni są przeciw

Redakcja
Ratusz miał już nie sprzedawać budynków w centrum, dla właściciela tej restauracji robi jednak wyjątek. Nie podoba się to radnym opozycji.
Ratusz miał już nie sprzedawać budynków w centrum, dla właściciela tej restauracji robi jednak wyjątek. Nie podoba się to radnym opozycji. Sławomir Mielnik
Chodzi o lokal, w której działa restauracja Golden. Ale w ten sposób straci nad nim kontrolę i nowy właściciel będzie mógł go wynająć np. na bank.

Lokal o powierzchni 280 metrów kwadratowych wyceniono na ponad 1,7 miliona złotych i dlatego na jego sprzedaż muszą się zgodzić radni.

- Proponujemy radnym taką uchwałę, bo najemca zwrócił się do nas z prośbą o wykup - przyznaje Arkadiusz Wiśniewski, zastępca prezydenta ds. nieruchomości. - Dzierżawi ten lokal od lat, zainwestował w niego duże pieniądze i chciałby być wreszcie na swoim. Jesteśmy na tak, także dlatego, że 1,7 miliona złotych byłoby dodatkowym dochodem dla budżetu miasta.

Sprzedaż lokali w ścisłym centrum powoduje jednak, że urząd traci kontrolę nad tym, jak wygląda centrum miasta. Tymczasem opolanie od dawna narzekają, że na ulicy Krakowskiej jest zbyt dużo banków lub sklepów z tanimi ciuchami.

I dlatego projekt uchwały o sprzedaży przez miasto kolejnego lokalu w centrum już wzbudza emocje. Na ostatniej komisji infrastruktury radni go odrzucili, a dodatkowo przypomnieli, że prezydent zgłasza go już po raz kolejny.

- Dziwi mnie takie postępowanie, bo jeśli urząd chce kreować to, co się dzieje w centrum miasta, to nie może pozbywać się ostatnich lokali - tłumaczy Michał Nowak, radny Solidarnej Polski. - Nie mamy żadnej gwarancji, że ten lokal nie zostanie szybko wynajęty pod bank lub bankowi sprzedany. Mnie osobiście nie podoba się także wysokość wyceny. Uważam, że jest za niska.

Radny Nowak przypomina, że najemca kilka lat temu zapłacił miastu za tzw. klucz (prawo do zawarcia umowy najmu) 1,7 mln zł. - Wiem, że czasy dla nieruchomości nie są najlepsze, ale nie może być tak, że teraz sprzedajmy lokal za cenę tzw. klucza - przekonuje Nowak.

Adrian Wesołowski, radny PO i przewodniczący komisji infrastruktury nie obawia się jednak, że na rogu ulicy Damrota i Krakowskiej powstanie kolejny bank.

- Dlaczego? Bo sektor bankowy przeżywa kryzys, poza tym najemca sporo zainwestował w restaurację i trudno mu się dziwić, że chce mieć prawo własności - mówi Wesołowski.

Ostateczna decyzja radnych zapadnie w przyszłym tygodniu na sesji rady miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska