Remizy strażackie w gminie Domaszowice się rozpadają. Sypią się dachy i ściany. Gmina mówi, że nie ma pieniędzy na remonty

Krzysztof Marcinkiewicz
Krzysztof Marcinkiewicz
Remiza OSP Wielołęka.
Remiza OSP Wielołęka. Zbigniew Jachym
Mieszkańcy i przedstawiciele władz gminy spierają się o stan techniczny remiz strażackich znajdujących się w Domaszowicach i okolicznych miejscowościach. Strażacy chcą natychmiastowych remontów. Gmina twierdzi, że to efekty wieloletnich zaniedbań.

Radny gminy Domaszowice Zbigniew Jachym mówi, że ludzie są bardzo zaniepokojeni.

- W najgorszym stanie jest zabytkowa strażnica przy remizie OSP w Wielołękach, pochodząca z 1933 roku. Deski poszycia wieży odpadają i gniją. Również sam budynek remizy od kilku lat jest w stanie krytycznym. Po ostatnich mrozach lód porozsadzał ściany. Zwracaliśmy się w tej sprawie do władz gminy. Strażacy wystąpili do pani wójt, żeby przygotować w tej sprawie wniosek do Polskiego Ładu, ale gmina uważa, że ma inne priorytety – zapewnia radny.

Jak dodaje, gmina powinna ogłosić przetarg na budowę strażnicy OSP w samych Domaszowicach. Zbigniew Jachym ostrzega, że władze otrzymały 1 mln zł dotacji na ten cel, które muszą być wykorzystane do września 2022 roku.

- Nowa remiza jest konieczna. Strażacy bardzo często wyjeżdżają na akcję do kolizji drogowych, Domaszowice znajdują się bowiem przy ruchliwej trasie DK 42 Namysłów-Kluczbork. Wozy strażackie stoją w małym garażu. Żeby do niego wjechać, muszą składać lusterka. Jest tak wąsko, że kierowca wysiada z auta przez siedzenie pasażera – dziwi się radny.

Zwróciliśmy się w tej sprawie do władzach gminy. Zapytaliśmy o rozsypującą się remizę w Wielołękach, a także o kwestię budowy nowej strażnicy w Domaszowicach.

- Problemy ze strażnicami OSP, które działają na terenie gminy Domaszowice są efektem wieloletnich zaniedbań, które powstały zanim zostałam wójtem. Trudno jest w tak krótkim czasie poradzić sobie z przywróceniem ich do stanu takiego jakiego niektórzy oczekują. Odkąd objęłam urząd kilka jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych działających na terenie gminy otrzymało od gminy Domaszowice dotacje na zakup samochodu strażackiego. Wśród tych jednostek znalazła się również OSP Wielołęka, która otrzymała dotację w kwocie 35 tysięcy złotych – tłumaczy Urszula Medyk, wójt Domaszowic.

Jak dodaje, środki na ochronę przeciwpożarową są bardzo skromne i muszą starczyć na utrzymanie 6 jednostek OSP.

Zapytana o budowę remizy w Domaszowicach, odpowiada:

- Brakuje centrum kultury ze świetlicą, w której można by zorganizować spotkanie. Gmina otrzymała dofinansowanie z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych w kwocie 1 miliona złotych na zadanie pn. Budowa Gminnego Centrum Kultury w Domaszowicach wraz ze strażnicą Ochotniczej Straży Pożarnej. Zadanie to w chwili obecnej jest realizowane tylko w części dotyczącej budowy strażnicy OSP w Domaszowicach – tłumaczy.

Jak dodaje, pomysł nie został zaakceptowany przez wszystkich radnych.

- Dobro strażaków ochotników z jednostek OSP, które działają na terenie gminy Domaszowice zawsze leżało mi na sercu, jestem wdzięczna im za to co robią. Tak więc na pewno będziemy starali się pozyskać środki zewnętrzne aby wspomóc im w ich działaniach i funkcjonowaniu – zapewnia wójt.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska