Dziś w urzędzie miasta otwarto koperty z ofertami firm, które chcą remontować ul. Piastowską. Do przetargu stanęła firma Best-Opebel oraz konsorcjum na czele ze spółką Adac-Lewar. Konsorcjum złożyło najtańszą ofertę wartą ponad 6,9 mln zł brutto.
Choć to ono najprawdopodobniej wygra przetarg, to jego cena i tak jest o prawie milion złotych wyższa od sumy, którą urząd miasta chciał przeznaczyć na ten cel.
- Mamy problem. Jeśli nie będzie dodatkowych pieniędzy, nie możemy rozstrzygnąć przetargu - mówi Aleksander Cyganiuk, naczelnik wydziału inwestycji miejskich i przetargów w urzędzie miasta.
Tymczasem prace mają ruszyć już w drugiej połowie kwietnia, tak aby do końca lipca ulica była przejezdna i całkowicie odnowiona.
- Ten plan jest realny - zapewnia Piotr Rybczyński, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg. - Mamy już pomysł gdzie szybko znaleźć dodatkowe pieniądze. Wiele wskazuje na to, że ściągniemy je z puli na bieżące utrzymanie dróg, którymi dysponujemy jako MZD.
Po południu prezydent Ryszard Zembaczyński zgodził się na propozycję drogowców.
- W innym przypadku musieliśmy czekać z rozstrzygnięciem przetargu do końcu kwietnia - tłumaczy Rybczyński. - Dopiero wtedy na sesji radni mogliby przekazać nam dodatkowe pieniądze z innego źródła. Ale takie czekanie znacznie opóźniłoby budowę.
Tymczasem ratusz chce już w przyszłym tygodniu rozstrzygnąć przetarg.
- Choć dołożymy, to i tak wygraliśmy - przekonuje Rybczyński. - Kosztorys prac tak naprawdę opiewał na 8 mln zł, poza tym 3 mln zł dostaliśmy z rządowego programu tzw. schetynówek. Naszych pieniędzy wydamy więc niecałe 4 mln zł.
Który odcinek ulicy będzie zamknięty jako pierwszy - czytaj w czwartkowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?