Brzeg podpisał umowę z toruńską firmą w maju ubiegłego roku, a już w lipcu urzędnicy wysyłali wykonawcy pierwsze wezwania do przyśpieszenia prac. Problemem okazał się bowiem modrzew, którego - zgodnie z dokumentacją - firma miała użyć do naprawy więźby XVI-wiecznej wieży.
- Otrzymywaliśmy odpowiedzi, że wykonawca rozpoczął już procedurę zakupu drzewa, a jednocześnie firma próbowała wpływać na nas, żebyśmy dopuścili stosowanie drzewa o wyższej wilgotności, czyli tańszego - tłumaczy burmistrz Jerzy Wrębiak.
Ostatecznie okazało się, że firma nie dysponuje odpowiednim materiałem. Dlatego jesienią rozebrana częściowo wieża została zabezpieczona, a strony miały się porozumieć co do kontynuowania robót wiosną. To się nie udało, dlatego Brzeg będzie ogłaszał nowy przetarg.
Remont miał kosztować 1,8 mln zł, a z powodu wstrzymania prac miastu przepadła dotacja w wysokości 200 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?