- Protestujemy przeciwko dyskryminacji, jaka nas dotknęła, przeciwko długotrwałemu wykluczeniu społecznemu i dyskryminacji opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych - powiedział Mirosław Sobolewski, przewodniczący Stowarzyszenia Opiekunów Osób Niepełnosprawnych STOP Wykluczeniom.
- Naszych postulatów z Sejmu nikt nie chce brać pod uwagę. Prócz podwyżki świadczenia pielęgnacyjnego nic się nie zmieniło. Niepełnosprawny dostaje zasiłek, który od 9 lat wynosi 153 zł, ma 2 pampersy na dobę. Czekamy na pracownika z gminy, który przyjdzie i zbada, jakie potrzeby ma osoba niepełnosprawna. Nie ma dostępu do specjalistów - dodaje Iwona Hartwich, przewodnicząca stowarzyszenia Mam Przyszłość, skupiającego rodziców niepełnosprawnych dzieci.
Po głośnym proteście w Sejmie, premier Tusk obiecał rozwiązanie problemów osób opiekujących się osobami niepełnosprawnymi, w tym dziećmi. Jednak obietnice nie zostały spełnione a spotkania "okrągłego stołu" nie prowadzą do spełnienia postulatów osób opiekujących się niepełnosprawnymi.
- Protestujemy, bo w tych rozmowach nas się w ogóle nie słucha, straciliśmy głos. Nikt nie panuje nad tym, co dzieje się przy okrągłym stole. Co chwilę pojawiają się nowe osoby, zgłaszają nowe postulaty- opowiada Iwona Hartwich. - Spotkania przy okrągłym stole to dużo powiedziane. Przychodzi na nie 6-8 osób, w tym 4-5 prywatnych. Nie ma merytorycznych rozmów. Złożyliśmy nasze postulaty 23 października ub.r. Pozostały bez odpowiedzi.- dodaje Mirosław Sobolewski.
Rodzice opiekujący się niepełnosprawnymi dziećmi mają 1200 zł świadczenia miesięcznie, opiekunowie dorosłych niepełnosprawnych - 520 zł zasiłku. -Dziś składamy list otwarty do pani premier- zapowiadają protestujący. Oczekują m.in ustawy, która realizowałaby wyrok Trybunału Konstytucyjnego z października ub. r. Trybunał orzekł wtedy, że nie ma podstaw różnicowania wysokości pomocy dla opiekunów w zależności od tego, kiedy osoba stała się niepełnosprawna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?