- Po artykułach w nto i reportażu telewizyjnym zgłosiła się osoba, chcąca nam pomóc w wynajmie mieszkania - opowiada Agnieszka Grzybowska. - Jesteśmy też w trakcie załatwiania formalności z wymeldowaniem męża z Pieniężna w woj. warmińsko-mazurskim. Papiery już zostały wysłane, a to otworzy naszej rodzinie drogę do starań o mieszkanie socjalne lub komunalne w Kędzierzynie-Koźlu.
Państwo Agnieszka i Krzysztof Grzybowscy wychowują pięcioro dzieci, w tym dwoje niepełnosprawnych. Gdy kilkanaście dni temu zostali wyrzuceni z wynajmowanego za ponad 1200 zł mieszkania w Koźlu, trafili do opuszczonego wiele lat temu byłego hotelu robotniczego w Blachowni. Żyją tam bez wody i prądu, a ogrzewanie zapewnia im jedynie niewielki metalowy piecyk, w którym palą drewnem.
Grzybowscy po eksmisji z Koźla chcieli wynająć kolejne mieszkanie, ale właściciele żądali od nich kaucji za kilka miesięcy z góry.
- A nas na to nie stać, bo pracę mam tylko ja - tłumaczy pan Krzysztof. - Żona nie może iść do roboty, gdyż musi się zajmować naszymi maluchami - dodaje.
Po naszych artykułach do Grzybowskich zgłosiła się osoba, która obiecała zapłacić za rodzinę kaucję i w ten sposób pomóc w wynajmie mieszkania.
- Zwrócenie na łamach nto uwagi na problemy państwa Grzybowskich przyniosło dobre owoce, gdyż zarówno do nich, jak i do naszej placówki zgłosiło się wiele osób z ofertą pomocy - opowiada Teresa Koczubik, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kędzierzynie-Koźlu. - Na pewno nie zostawimy Grzybowskich samym sobie, a załatwienie formalności meldunkowych umożliwi im starania o mieszkanie od gminy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?