O sprawie powiadomiła nas Czytelniczka NTO, która wraz z gronem znajomych na rowerach często korzysta z tej trasy, jadąc rekreacyjnie z Nysy do Głębinowa czy Otmuchowa.
- Dawniej wchodząc na teren ośrodka w Skorochowie z rowerem nie musieliśmy płacić. Wystarczyło powiedzieć bileterowi gdzie jedziemy. Teraz na wejściu do ośrodka Akwa Marina każą nam kupować bilety za 8 złotych – mówi Czytelniczka. – To bardzo ładna i popularna trasa i chyba jedyna w okolicy, gdzie trzeba płacić za wstęp.
Plaża Nyskiej Riwiery jest w gorące letnie dni oblegana przez setki wypoczywających na piasku i korzystających z wody. Jednocześnie jest to skrót prowadzący do sąsiedniego ośrodka żeglarskiego czy stanicy WOPR. Na portalu internetowym gminy Nysa także jest informacja, że wstęp na teren ośrodka jest płatny w sezonie letnim, ale „rowerzyści przejeżdżający przez ten teren zaledwie króciutki odcinek są z opłaty zwolnieni”.
Dawny Nyski Ośrodek Rekreacji jest obecnie w zarządzie spółki Akwa, należącej do gminy Nysa i zmienił nazwę na Akwa Marina.
- Niestety, sporo osób wchodziło na teren ośrodka bezpłatnie pod pozorem, że chcą tylko przejechać, a potem zostawali na plaży. Koszty utrzymania ośrodka są bardzo duże, nie możemy do tego dokładać z innej działalności spółki, dlatego musimy pilnować tych dochodów – mówi Edyta Peikert, prezes Akwy Nysa. - W zamian za opłatę dbamy między innymi o to, aby woda na plaży była czysta. Można jednak złożyć u kierownika ośrodka podanie o wydanie stałej wejściówki i uzasadnić je. Każdą sprawę rozpatrzymy indywidualnie.
Rowerzystom, którzy nie chcą płacić, pozostaje też skorzystanie z drogi krajowej, aby ominąć teren ośrodka w Skorochowie.
Burze nad całą Polską
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?