Rycerze Kolumba stworzyli w Kluczborku Centrum Miłosierdzia. Jest już otwarte

Milena Zatylna
Milena Zatylna
Wideo
od 16 lat
W niedzielę 30 kwietnia w Kluczborku zostało otwarte Centrum Miłosierdzia Rycerzy Kolumba. Powstało przy Parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa. Poświęcił je biskup Rudolf Pierskała, który najpierw odprawił Mszę świętą.

Centrum Miłosierdzia Rycerzy Kolumba składa się kawiarni, która jest sercem tego miejsca, bawialni, kuchni oraz zaplecza socjalnego i sanitarnego.

Wiele prac kluczborscy rycerze wykonali własnoręcznie, ale finansowo wspomogli ich bracia ze Stanów Zjednoczonych, którzy z własnych funduszy przeznaczyli 150 tys. na ten cel.

- Ma to być przede wszystkim miejsce spotkań oraz integracji - tłumaczył Grzegorz Głogiewicz, lider rady Rycerzy Kolumba z Kluczborka. - Tworząc centrum myśleliśmy przede wszystkim o uchodźcach z Ukrainy, których wielu od początku wojny znalazło schronienie w Kluczborku, a także w samej parafii. Ale nie tylko o nich, bo to ma być przestrzeń otwarta dla wszystkich, bez względu na narodowość czy wiek.

Centrum będzie czynne w każdą niedzielę po Mszy świętej o godzinie 12.00, która jest przeznaczona dla dzieci i rodziców. Najmłodsi na pewno na nudę narzekać nie będą, bo bawialnia została wyposażona w książki, gry i wiele zabawek.

- Do ich dyspozycji jest też rzutnik do wyświetlania bajek, a także gry multimedialnej, umożliwiającej zabawy ruchowe, edukacyjne, językowe, ekologiczne, matematyczne i wiele innych - wyliczał Grzegorz Głogiewicz.

W czasie, kiedy dzieci się bawią, ich rodzice lub dziadkowie mogą posiedzieć w kawiarence, zjeść ciasto, napić się kawy lub herbaty, porozmawiać ze znajomymi. Do kawiarenki można też przyjść oczywiście bez dzieci.

- Uważam, że jest to bardzo potrzebne miejsce, gdzie można się spotkać, porozmawiać o wychowaniu, zainteresowaniach, kulturze czy chrześcijaństwie - mówiła pani Ewa.

Rycerze Kolumba w planach mają również organizację ciekawych wydarzeń, na przykład projekcje wartościowych filmów.

- Takie miejsce jest bardzo ważne, bo spotkania z innymi ludźmi są w życiu człowieka istotne, zwłaszcza dla uchodźców, aby mogli nawiązać więź z parafianami, ale także dla samych parafian – mówił biskup Rudolf Pierskała. - To miejsce jest po to, aby po niedzielnej Eucharystii, kiedy to przychodzą rodzice z dziećmi na Mszę świętą, żeby mogli tutaj przyjść, posiedzieć, porozmawiać i w ten sposób integrować się w parafii.

Rycerze Kolumba na wiele sposobów pomagają uchodźcom z Ukrainy niemal od pierwszych dni wojny.

- Na granicy wybudowaliśmy namioty miłosierdzia, gdzie uchodźcy mogli uzyskać pomoc. Mogli się ogrzać, posilić, ale też podziękować Bogu za to, że są bezpieczni - relacjonował Krzysztof Zuba, lider Rycerzy Kolumba w Polsce. - Czas płynie, wobec tego ta pomoc też powinna być inna. Ponieważ na terenie Polski przebywa bardzo wiele samotnych mam z dziećmi, takie centra, jak to w Kluczborku, są świetnym pomysłem na dalszą pomoc oraz integrację.

Obecnie kluczborska rada Rycerzy Kolumba liczy 20 członków.

- Mamy nadzieję, że centrum pozwoli nam zareklamować się wśród społeczności Kluczborka i pokaże, że jesteśmy sprawną organizacją, która potrafi czynić dobro - mówił Grzegorz Głogiewicz. - Zapraszamy chętnych mężczyzn w nasze szeregi.

Centrum Miłosierdzia Rycerzy Kolumba mieści się w Parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kluczborku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska