Rynek nieruchomości. O boomie już zapomnijmy

Artur Janowski [email protected] 77 44 32 601
Przy ul. Krzemienieckiej na opolskiej Malince powstają dwa osiedla: Klonowe i Słoneczne II. (fot. Sławomir Mielnik)
Przy ul. Krzemienieckiej na opolskiej Malince powstają dwa osiedla: Klonowe i Słoneczne II. (fot. Sławomir Mielnik)
Na opolskim rynku nadal jest sporo nowych mieszkań do kupienia, a wiele firm wstrzymuje się z kolejnymi inwestycjami. Powód? Chętnych wciąż jest wielu, ale brakuje im zdolności kredytowej.

Gdy przed rokiem ruszała m.in. budowa osiedla Klonowego i Opolskiego Przedmieścia, wydawało się, że rynek nieruchomości w Opolu najgorsze ma już za sobą. Ożywienie było jednak krótkotrwałe. Dziś tak dużych nowych inwestycji nie widać, a średnia cena metra kwadratowego nowego mieszkania to 4700 zł (brutto).

Zobacz: Sprzedaż mieszkania. Sprzedaj tak, by nie stracić

- Wszystko wskazuje na to, że nie będzie lepiej - twierdzi Andrzej Jakiel, prezes Opolskiego Stowarzyszenia Rynku Nieruchomości.

- Po pierwsze nadal w Opolu jest sporo mieszkań, które jeszcze się nie sprzedały. Po drugie spadła zdolność kredytowa kupujących, a banki mocno ograniczyły liczbę udzielanych kredytów hipotecznych. W zasadzie na rynku zostały dwa banki, gdzie można otrzymać pieniądze na dobrych warunkach.

Niepewna sytuacja na rynku mieszkaniowym spowodowała, że na razie nic nie słychać o kolejnych etapach osiedli Festival Park czy Kasztelańskiego.

Natomiast nowe inwestycje to Rubinowe Domy (mieszkania) oraz osiedle Sady (domki szeregowe), choć ta ostatnia była zapowiadana już od kilku lat.

- Deweloperzy czekają, ale trudno im się dziwić - przyznaje Brygida Jakimiak, właścicielka biura nieruchomości BAJ. - Na przykład budowa ostatniego budynku osiedla Klonowego, cieszącego się dużym wzięciem, zakończy się w 2012 roku. Trudno więc, aby w tak trudnych czasach deweloper rozpoczynał jeszcze w trakcie budowy kolejną inwestycję.

Zobacz: Uwaga! Zmiany w księgach wieczystych i hipotece

Bartosz Borski z biura nieruchomości Investdom przekonuje jednak, że nowe inwestycje, choć nieduże, jednak będą.

- Na ulicy Tęczowej ruszy budowa budynku z 27 mieszkaniami, startuje też II etap osiedla Rodzinnego - zdradza Borski. - Oczywiście trudno to porównać do boomu sprzed kilku lat, ale na jego powrót już nikt nie liczy. Z drugiej strony warto podkreślić, że mieszkania w rozsądnej cenie i w bardzo dobrej lokalizacji sprzedały się. Nie może jednak o szybkiej sprzedaży marzyć deweloper, który w Opolu oferuje mieszkania po 5 tys. zł za m kw. - zaznacza Borski.

Podobnego zdania jest Andrzej Jakiel. W jego opinii ceny mieszkań nadal mogą spadać i to nie tylko na rynku wtórnym.

- Trzeba pamiętać, że kupujący otrzymuje tzw. stan deweloperski i musi jeszcze sporo wyłożyć na wykończenie mieszkania - przypomina. - Dlatego w Opolu nie ma wielu chętnych na mieszkana powyżej 5 tys. zł za m kw. Przekonał się o tym właściciel budynku Wiktoria House, gdzie wiele mieszkań wciąż stoi pustych (za m kw. trzeba zapłacić od 4900 do 6900 zł).

Ceny spadają

W lutym ceny ofertowe mieszkań na rynku wtórnym nadal spadały - informuje w najnowszym raporcie firma doradcza Expander. W największym stopniu - o 3,4 procent - w Szczecinie oraz we Wrocławiu i Opolu - o ponad 2 proc.

Średnio w 15 polskich miastach ceny są niższe o 1,2 proc. w porównaniu ze styczniem. Eksperci Expandera zwracają uwagę, że mamy do czynienia z kontynuacją trendu spadkowego, wskutek którego już w 10 z 15 miast ceny są niższe niż przed rokiem.

W Katowicach i Olsztynie średnie ceny są niższe o 6,6 proc. w porównaniu z lutym 2010. W Szczecinie i Sopocie o ponad 3 proc. Ceny nieco wyższe niż przed rokiem utrzymują się w Krakowie (+3,2 proc.), Warszawie (+0,8 proc.), Białymstoku (+0,4 proc.), Łodzi (+0,2 proc.), a w Lublinie cena jest identyczna jak w lutym 2010.

Sprzedający są zmuszeni do obniżania cen już w czasie promowania mieszkania, aby uzyskać jakiekolwiek zainteresowanie ofertą. Co ciekawe, w lutym aż 10 banków obniżyło marże kredytów w złotówkach i aż 7 banków marże w euro.

Nowa najniższa marża w zł to 0,99 proc., w euro 1,5 proc., a we franku szwajcarskim 2,3 proc. Na razie jednak wciąż trudno mówić o tym, że kredyty są bardziej dostępne dla kupujących niż w 2010 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska