Rynek samochodowy oferuje szeroką gamę kosmetyków do aut

fot. Mariusz Matkowski
Wosk nakładamy czystą szmatką, kolistymi ruchami.
Wosk nakładamy czystą szmatką, kolistymi ruchami. fot. Mariusz Matkowski
Są preparaty do konserwacji metali, gumy, opon, plastiku, tapicerki, czy odświeżania systemów wentylacyjnych i klimatyzacji.

Posiadacze samochodów mają do wyboru szeroką gamę środków do konserwacji wszystkich elementów pojazdów.

- Możemy umyć, odświeżyć i zakonserwować właściwie każdy element samochodu - mówi Stefan Nowak z opolskiego sklepu Auto. - Nie brakuje preparatów do konserwacji metali, gumy, opon, plastiku, tapicerki, czy odświeżania systemów wentylacyjnych i klimatyzacji.

Występują one w opakowaniach różnej pojemności, które można dostosować do własnych potrzeb. Wszystkie, nawet te najtańsze, gwarantują też odpowiednią jakość, choć można też wybierać wśród drogich środków z najwyższej półki.

- Nie ma też różnic między produktami polskich i zagranicznych wytwórców - dodaje Stefan Nowak. - W kraju jest kilka firm, które potrafiły zdobyć także zagraniczne rynki w tym segmencie.

Mycie samochodu przy pomocy domowych detergentów, np. płynów do mycia naczyń jest niewskazane. Ich podstawowym zadaniem jest usuwanie tłuszczu w związku z czym, mogą pozbawić lakier powłoki woskowej, a to narazi go na szkodliwe działanie słońca, soli czy smoły. Dziś na rynku są specjalne szampony, które ułatwiają pozbycie się brudu. Kolejnym etapem jest regeneracja zniszczonego lakieru. Służą do tego specjalne pasty i mleczka.

- Są uniwersalne, do lakierów metalicznych i niemetalicznych - wylicza Nowak.
Dzięki nim możemy na przykład pozbyć się rys, ale tylko tych mniejszych. Jeśli ubytki są głębsze, zostaje nam tylko wizyta u lakiernika. W takiej sytuacji może też pomóc wosk koloryzujący, ale to rozwiązanie na krótką metę. Po jakimś czasie rysy znów będą widoczne.

Jeśli karoseria jest już czysta, możemy nałożyć na nią wosk. Robimy to tylko i wyłącznie wówczas, kiedy karoseria jest już sucha. Wosk nakładamy czystą szmatką, kolistymi ruchami. Po wyschnięciu należy wypolerować karoserię miękką szmatką aż do uzyskania połysku.

Przy myciu nie zapominamy o felgach i oponach. Potem przechodzimy do środka. Po wymyciu kokpitu i odkurzeniu kabiny na elementy plastikowe nanosimy środek czyszczący. Najlepiej nie używać tego specyfiku w aerozolu. Rozpylone cząsteczki osadzają się na przykład na szybach, które robią się tłuste i zbierają brud. Lepiej stosować woski, kremy lub płyny. Można też posiłkować się specjalnie nasączonymi ściereczkami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska