Są kolejne pieniądze na renowację katedry opolskiej. Prace obejmą ścianę południową

Milena Zatylna
Milena Zatylna
W opolskim ratuszu została podpisana umowa dotacyjna na renowację katedry, która opiewa na 3,5 mln zł. W wydarzeniu uczestniczyli (od lewej): ks. Waldemar Klinger, Małgorzata Stelnicka (wiceprezydent Opola), prezydent Arkadiusz Wiśniewski i Marek Wiza, dyrektor ds. rozwoju i relacji społecznych Banku Gospodarstwa Krajowego.
W opolskim ratuszu została podpisana umowa dotacyjna na renowację katedry, która opiewa na 3,5 mln zł. W wydarzeniu uczestniczyli (od lewej): ks. Waldemar Klinger, Małgorzata Stelnicka (wiceprezydent Opola), prezydent Arkadiusz Wiśniewski i Marek Wiza, dyrektor ds. rozwoju i relacji społecznych Banku Gospodarstwa Krajowego. Milena Zatylna
Katedra opolska otrzymała 3,5 mln na konserwację i renowację elewacji korpusu południowego oraz kruchty wejściowej. Prace mają rozpocząć się w marcu i potrwają do końca roku.

Umowa w sprawie dotacji została podpisana w opolskim ratuszu w środę 7 lutego. Pieniądze pochodzą z rządowego programu na ratowanie zabytków. Parafia katedralna zapewniła 70 tys. zł wkładu własnego.

- Przekazane są w formuje konkursu na zabytki poprzez Bank Gospodarstwa Krajowego. Miasto mogło wskazać obiekty do dofinansowania. Zdecydowaliśmy się otworzyć nie tylko na zabytki stricte miejskie, takie jak szkoła specjalna, ale także zewnętrzne, czyli na katedrę oraz wojewódzką i miejską komendę policji – informował prezydent Arkadiusz Wiśniewski.

Opole wspiera katedrę od kilku lat. To obiekt o bogatej, kilkusetletniej historii i wyjątkowej wartości nie tylko dla wierzących.

- W poprzednich latach przekazaliśmy 1,6 mln zł ze środków budżetowych miasta, a dodatkowo 1 mln zł swego czasu przekazał Zakład Komunalny na wkład do szerszego projektu – mówił Arkadiusz Wiśniewski. – Robimy to w poczuciu, że jest to obiekt tak wartościowy dla miasta, że nie tylko jest to nasz obowiązek, ale także przyjemność. Katedra była w tym miejscu już kilkaset lat temu przebudowywana przez opolan, jest to dziedzictwo, któremu musimy sprostać.

W ramach obecnego projektu renowacji zostaną poddane ściana południowa i kruchta, czyli wejście do katedry. To jeden z najbardziej zniszczonych fragmentów świątyni, a prace przy nim będą żmudne i wymagają precyzji.

- Tak jak wcześniej remontowane kawałki ścian, tak i w tym przypadku trzeba wykuć wszystkie fugi i założyć nowe – mówił ksiądz Waldemar Klinger, proboszcz parafii katedralnej. – Musimy też przeglądnąć cegły. Te skruszone, zmurszałe trzeba będzie wykuć. Porównałbym to do pracy dentystycznej. Jeżeli ząb jest bardzo zniszczony, trzeba go wyrwać i włożyć implant. Tak trzeba będzie postąpić z murem. Bardzo zniszczone cegły będziemy musieli wyciągnąć i założyć nowe, takiej samej wielkości. Ktoś będzie musiał nam takie cegły pod wymiar wypalić, gdyż na składzie nie ma ich od ręki do kupienia.

Prace mają ruszyć w marcu. Termin ich zakończenia upływa wraz z końcem roku.

- Jeśli zrobimy ten fragment, to będziemy musieli zdobyć jeszcze fundusze na zakrystię i na fragmencik kaplicy z północnej strony – tłumaczył proboszcz. - Czekają one na lepsze czasy. 800 lat temu, w XIII wieku, 2000 opolan wybudowało taki budynek. W tej chwili Opole ma 120 tysięcy mieszkańców i nie sposób sobie wyobrazić, byśmy nie podołali renowacji naszej świątyni, aby pozostawić ją następnym pokoleniom w dobrym stanie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska