Saltex 4 liga: KS Krasiejów - Starowice 1-0

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Piotr Słupik zdobył zwycięską bramkę dla KS-u Krasiejów.
Piotr Słupik zdobył zwycięską bramkę dla KS-u Krasiejów. Sławomir Jakubowski
Nieoczekiwanym zwycięstwem zdecydowanie niżej notowanego zespołu zakończyło się spotkanie dwóch beniaminków. Jedyną bramkę zdobył już w 26. minucie Piotr Słupik.

Faworytem meczu byli plasujący się na drugim miejscu goście, którzy przystępowali do sobotniego starcia z 12 punktami więcej na koncie od rywala. Ale ekipa z Krasiejowa u siebie punktów łatwo nie oddaje, a dodatkowo od pierwszej minuty skupiła się na defensywie i trzeba oddać jej piłkarzom, że byli w niej doskonale zorganizowani.

- Nie znajdywaliśmy na nią sposobu, biliśmy głową w mur, a gra w ataku pozycyjnym - tak jak większości polskich drużyn – i nam nie leży - przyznał Waldemar Siarkowski, trener Starowic. - Jesteśmy rozczarowani, bo pojechaliśmy po trzy punkty, ale to rywal potrafił jedną sytuację wykorzystać, a my ich wielu nie wykreowaliśmy.

Mający inicjatywę w polu i prowadzący grę goście ze Starowic wymieniali niezliczoną liczbę podań, ale efektów nie było z tego żadnych. Akcje oskrzydlające kończone dośrodkowaniami nie były problemem dla bramkarza Góreckiego, a strzały z dystansu mijały słupki i poprzeczkę. Nastawieni na kontrę miejscowi w 26 min w pierwszej próbie i po pierwszym strzale objęli prowadzenie. Piłkę dostał Piotr Słupik i z 20 metrów uderzył na bramkę przyjezdnych, a przy nie najlepszym ustawieniu Wołkanowskiego, piłka wpadła do siatki.

W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie, ale podopieczni trenera Waldemara Sierakowskiego potrafili dwa razy zagrozić bramce. W najgroźniejszej sytuacji Stencel uderzył w poprzeczkę, a do siatki skierował piłkę Półchłopek, ale jego radość zmąciła uniesiona w górę chorągiewka sygnalizująca pozycję spaloną.

Popularne „Dinozaury” i w tej części stać było na jeden szybki wypad. Po przejęciu piłki Sobota wyłożył ją Oblickiemu, a napastnik KS-u źle trafił i tylko mógł się złapać za głowę, po tym jak spudłował.

KS Krasiejów - Starowice 1-0 (1-0)
1-0 Słupik - 26.
Krasiejów: Górecki - Blozik, Bonk, T.Mainka, S.Kubiciel - Kostka (84. Baron), Gawin (57. R. Mainka), Pinkawa, Słupik (72. Wróblewski), Sobota - Oblicki (90. Wręczycki). Trenerzy: Mateusz Pinkawa i Piotr Słupik.
Starowice: Wołkanowski - Rupental (55. Mikita), Sacha, Kuźniecow, Olenkiewicz - Stencel, Bajor (55. Bębas), Dembiński , Mokrzycki, Łoziński (61. Semik) - Półchłopek. Trener Waldemar Sierakowski.
Sędziował Arkadiusz Przystał (Nysa).
Żółta kartka: R. Mainka.
Widzów 120

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska