Saltex 4 liga: Małapanew Ozimek - Po-Ra-Wie Większyce 0-2

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Dawid Lewandowski z Małejpanwi Ozimek.
Dawid Lewandowski z Małejpanwi Ozimek. Oliwer Kubus
W odmiennych nastrojach przystępowały obie jedenastki do sobotniego spotkania. Zadowoleni byli ci, którzy ostatnio mieli do tego mniej powodów.

Gospodarze z Ozimka grali po serii trzech zwycięstw z rzędu i sześciu meczach z jedną porażką, natomiast ekipa z Większyc po czterech bez wygranej. Wydawało się więc, że to miejscowi są faworytem. Z tej roli wywiązali się o tyle, że przed przerwą prowadzili grę.

Jeden solidny strzał Sucheckiego z dystansu, po którym Kopiczko tylko sparował piłkę i dobitka Wiśniewskiego wprost w bramkarza, to było zdecydowanie za mało, aby myśleć o objęciu prowadzenia. Z resztą goście w ofensywie wielu atutów też nie mieli. Uderzenie Atroszki z wolnego było za słabe, a dwie szarże Makowskiego i S. Stachury zakończyły się na obrońcy.

Trzy minuty po przerwie piłka wylądowała w siatce po główce S. Stachury, ale sędziowie odgwizdali spalonego. Za chwilę po kornerze strzelał Mętel, ale niecelnie. W 51. min S. Stachura już się nie pomylił i po dobrym dograniu pokonał Stodołę. Napastnik Po-Ra-Wia po upływie kolejnych niespełna 10. min popisał się solową akcją. Minął dwóch rywali i znalazł się sam na sam ze Stodołą, ale doświadczony golkiper Małejpanwi wyczekał i zapobiegł utracie gola.

Piłka w siatce miejscowych wylądowała jeszcze dwa razy. Najpierw bramka nie została uznana, bo faulowany był Stodoła, a następnie prawidłowo trafił rezerwowy Ściański, popisując się dokładnym strzałem z dystansu.

W ostatnim kwadransie raz jeszcze zagotowało się w polu karnym ekipy z Ozimka, ale mimo kilku prób gości bez konsekwencji. Gospodarze w tej części już mieli kłopoty z prowadzeniem ataków, nie oddawali strzałów, a jedyna groźna sytuacja i główka Lewandowskiego zakończyła się pudłem. Próby Okosa i Habdasa w dobrych pozycjach były nie najlepsze i nie mogły zmienić wyniku, zwłaszcza że na posterunku był też Kopiczko.

Małapanew Ozimek - Po-Ra-Wie Większyce 0-2 (0-1)
0-1 S. Stachura - 51., 0-2 Ściański - 81.
Małapanew: Stodoła - Lewandowski, Zmuda, Cembolista, Sowiński - Wiśniewski (62. Okos), Wróblewski, Franek, Suchecki, Karabin (62. Kuźma) - Pawlus (84. Habdas). Trener Dariusz Kaniuka.
Po-Ra-Wie: Kopiczko - Kozołup, Rypa, Matyja, Gricner (46. Piechula) - Łebkowski, Atroszko (82. Gorzkowski), Kierdal, Mętel, Makowski (90. Siodlaczek) - S. Stachura (73. Ściański). Trenerzy Kamil Stachura i Mariusz Janik.
Sędziował Bartłomiej Zator (Opole).
Żółte kartki: Suchecki, Karabin, Cembolista - S. Stachura
Widzów 90.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska