Saltex 4 liga: OKS Olesno - Mechnice 1-0

Obie ekipy nastawiły się na uniknięcie gola i to determinowało wydarzenia na boisku. W efekcie w pierwszych 45. minutach każda z drużyn miała po jednej okazji. Trudno bowiem za nie uznać strzał Górskiego, czy mocno niecelne uderzenia gości.

Pierwsza klarowna szansa pojawiła się w 29. minucie. Wówczas miejscowi przeprowadzili składną akcję, a w finale Kubacki idealnie dograł do Kożuchowskiego. Napastnik OKS-u fatalnie jednak spudłował. Pięć minut później odpowiedziały Mechnice. Po indywidualnej akcji na strzał zdecydował się Kampa, ale piłka przeszła obok słupka.

Po przerwie było nieco lepiej . Na początek spudłował jednak Kożuchowski, a 60 sekund później Kościelny musiał interweniować po uderzeniu z narożnika pola karnego Gajdy. Szybka kontra miejscowych zakończyła się z kolei pudłem Kubackiego i wreszcie w 76. minucie przyjezdni powinni prowadzić.
Po dośrodkowaniu z prawej strony głową uderzał z najbliższej odległości A. Zyla, ale niecelnie. Cztery minuty później padło rozstrzygnięcie. W polu karnym Stotko faulował Jaintę i sędzia słusznie przyznał "jedenastkę". Na gola zamienił ją Czechowicz.

W końcówce Mechnice zagrały nieco odważniej i raz musiał się wykazać Woźny, a już w doliczonym czasie na uderzenie z woleja zdecydował się Stotko, ale uczynił to niecelnie.
- Nikt nie chciał tego meczu przegrać, więc był taki taktyczny - ocenił Krystian Golec, trener gości. - My popełniliśmy jeden błąd i przegraliśmy.

OKS Olesno - Mechnice 1-0 (0-0)
1-0 Czechowicz - 82. (karny)
Olesno: Kościelny - Bejm, Woźny, Pawelec, Jeziorowski - Górski, Górka, Krzymiński (72. Skowronek), Kubacki (90. Świerc) - Kożuchowski (62. Czechowicz), Jainta (89. Pietrzak). Trener Grzegorz Krawczyk.
Mechnice: Żmuda - Tudyka, Kaliński, Stotko, Kubas - Machnik, Szopa, Zwoliński, Gajda - Kampa, A. Zyla. Trener Krystian Golec.
Sędziował: Maciej Krzyżowski (Nysa).
Żółte kartki: Jeziorowski, Krzymiński, Kościelny, Woźny - Tudyka.
Widzów: 230