Saltex 4 liga: TOR Dobrzeń Wielki - Małapanew Ozimek 1-3

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Franek łowca bramek. Dominik Franek strzelił trzy gole w Dobrzeniu Wielkim.
Franek łowca bramek. Dominik Franek strzelił trzy gole w Dobrzeniu Wielkim. Oliwer Kubus
Po wygranej goście kontynuują marsz w górę tabeli i wyprzedzili sobotniego rywala. Hat tricka ustrzelił doświadczony pomocnik Dominik Franek, a kibice z pewnością mogli być zadowoleni z poziomu.

Spotkanie sąsiadów miało dla nich inny podkład, gdyż Małapanew po serii remisów ostatnio w pięciu spotkaniach wygrała cztery razy, a tymczasem TOR po dobrym początku gra w kratkę. To on zaczął z animuszem, a na bramkę Stodoły strzelali Komor i W. Morka. Bramkarz obronił strzał pierwszego, a następnie wyręczył go kolega z obrony.

Szybko uderzał z drugiej strony boiska Karabin, potem kilka razy próbował indywidualnych akcji, efektu nie dawały też rzuty rożne, aż wreszcie w 27 min Sowiński dośrodkował w pole karne, a piłka odbijając się od głowy jednego z miejscowych trafiła w słupek i wyszła w pole. Wprost pod nogi Franka, który nie miał kłopotów z ulokowaniem jej w siatce.

Po ledwie 5. min daleko zagraną piłkę przejął W. Morka i znalazł się w dogodnej sytuacji, ale po jego strzale nogę wystawił obrońca i to zdecydowało o tym, że piłka minęła o centymetry słupek. Kolejną szansę gospodarze zmarnowali tuż po przerwie. Po rzucie rożnym padły w zamieszaniu aż dwa strzały, ale żaden nie okazał się skuteczny, a Wolniaczyk nie zdołał dostawić tylko nogi i ostatecznie wszystko wyjaśnił bramkarz.

Ekipa TOR-u osiągnęła przewagę i za wszelką cenę starała się doprowadzić do remisu (strzały Komora i Sieńczewskiego), a tymczasem goście mieli okazje do kontr. W 68 min było 1-1. Dobrze zachował się Sieńczewski, a po jego mocnym dograniu Luptak uderzył z najbliższej odległości. To co miejscowym długo się nie udawało, zrobili piłkarze Małejpanwii, którzy szybko odpowiedzieli.
Karabin wypatrzył Franka, a ten bez namysłu przymierzył z 16 metrów i Szmielak mimo interwencji skapitulował.

Za chwilę TOR powinien doprowadzić po raz drugi do remisu, a może nawet objąć prowadzenie. Najpierw dwójkową wymianę Komor - W. Morka, ten drugi zakończył nieznacznym pudłem, a w sytuacji sam na sam ze Stodołą nie pokonał go Wolny.
To się zemściło, a katem okazał się Franek, który popisał się kolejnym ładnym strzałem. Tym razem z 23 metra w samo „okienko”.

TOR Dobrzeń Wielki - Małapanew Ozimek 1-3 (0-1)
0-1 Franek - 27., 1-1 Luptak - 68., 1-2 Franek - 74., 1-3 Franek - 83.
TOR: Szmielak - Markiewicz, Watras, Wolniaczyk, Balewicz (87. Mehl) - Luptak, Latusek (60. Henke), Sieńczewski, K. Morka (75. Wolny) - W. Morka, Komor. Trener Wojciech Lasota.
Małapanew: Stodoła - Lewandowski, Zmuda, Kamiński (80. Wiśniewski), Sowiński - Pawlus (87. Kuźma), Górniaszek, Wróblewski (73. Okos), Franek, Suchecki (55. Jaroszyński) - Karabin. Trener: Dariusz Kaniuka.
Sędziował: Dawid Matyszczak (Kluczbork).
Żółte kartki: W. Morka, Sieńczewski - Sowiński, Jaroszyński, Górniaszek.
Widzów 110.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska