Stal miała przewagę od pierwszej minuty i szybko zaczęła stwarzać sobie szanse. W 7. min strzał Michalaka obronił bramkarz, a w 13. min Fabiszewski lobujący bramkarza nie trafił w światło bramki. Dopiero po kwadransie w pole karne miejscowych przedarli się piłkarze Orła. Po dogrania Szpona uderzał Kowalczyk, ale dobrą interwencją popisał się Raczkowski.
Odpowiedź podopiecznych trenera Sebastiana Sobczaka była zabójcza. Po dokładnej centrze Kulczyckiego do Nesterowa, ten drugi mocnym strzałem z 17 metrów trafił w samo “okienko" bramki strzeżonej przez Lokaja. Utrata gola zmobilizowała graczy Krzysztofa Joba, którzy więcej operowali piłką i zaczęli przeprowadzać składniejsze akcje. Jeszcze przed przerwą mieli okazję do wyrównania. Po dobrej akcji dynamicznego Steinhofa Raczkowski w dobrym stylu obronił groźny strzał Schichty.
Tuż po wznowieniu gry w drugiej części brzeżanie mogli uciąć wszelkie spekulacje. Michalak zagrał w tempo do Poważnego, który z najbliższej odległości posłał piłkę obok bramkarza, ale trafił w słupek. Napastnik Stali niedługo później stanął przed kolejną szansą, ale tym razem bramkarz ze Źlinic stanął na wysokości zadania.
W 65. min gospodarze dopięli swego po składnej akcji. Fabiszewski zagrał do Poważnego, ten odegrał jeszcze do Raczyńskiego, który minął obrońcę i mocnym strzałem pokona Lokaja. Na strat gola trener przyjezdnych zareagował zmianami i wzmocnił siłę ataku wprowadzając Zygmunta i Grabowskiego. Goście kilka razy mocno zaatakowali, ale klarownej sytuacji nie mieli. Podwyższyć prowadzenie mogli Raczyński i Rabanda, ale okazje zmarnowali.
Stal Brzeg - Orzeł Źlinice 2-0 (1-0)
1-0 Nesterów - 17., 2-0 Raczyński - 65.
Stal: Raczkowski - Domański, Ożóg, Józefkiewicz, Strząbała (67. Rabanda) - Kulczycki, Michalak (90. Łobodziec), Raczyński (85. Kotecki), Nesterów - Poważny, Fabiszewski (85. Pączek). Trener Sebastian Sobczak.
Orzeł: Lokaj - Strzelczyk, Ciach, Margos, Piechaczek, Szpon, Malinowski (68. Grabowski), Churas, Schichta, Steinhof (68. Zygmunt), Kowalczyk.
Sędziował Piotr Cyran (Nysa). Żółte kartki: Fabiszewski, Józefkiewicz - Steinhof. Czerwona kartka: Józefkeiwicz (80., druga żółta). Widzów 220.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
