Dotąd kierowcy nie mogli samodzielnie tankować swych aut gazem. Mogli to robić jedynie pracownicy stacji będący po specjalnych szkoleniach.
- Stwarzało to problemy, trzeba było najpierw przy dystrybutorze naciskać odpowiedni guzik, potem czekać na obsługę - mówi Brunon Pryczkos z Opola. - A nocą, kiedy na stacji był tylko jeden pracownik, zdarzyło się, że mi odmówił tankowania gazu, bo nie mógł wyjść z budynku.
Resort gospodarki wydał rozporządzenie, które umożliwia samodzielne tankowanie LPG na stacjach, tak jak jest to w wielu krajach Europy. Rozporządzenie wejdzie w życie po opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym, co powinno nastąpić w tym miesiącu. Ale i tak nie na wszystkich stacjach z LPG kierowcy będą mogli sami się obsłużyć.
- Nic o tym nie wiemy - mówi szef jednej z opolskich stacji czołowej sieci. - Sądzę, że cały proces wprowadzania dystrybutorów dla klientów potrwa nie miesiącami, a latami. Poza tym kierowcy sami muszą się przekonać do tego pomysłu, bo większość zwyczajnie boi się gazu.
Krystyna Antoniewicz-Sas ze Statoil informuje nto: - Pracujemy nad znalezieniem najlepszych rozwiązań i nie jesteśmy w stanie podać ani planowanej daty wdrożenia samoobsługi na naszych stacjach, ani szczegółów technicznych z tym związanych.
PKN Orlen natomiast informuje, że nowe rozwiązania zostaną wprowadzone jeszcze w tym roku, docelowo na ponad 900 stacjach. Trzeba będzie kupić dodatkowe elektrozawory, pistolety nowego typu. - Obecnie jesteśmy na etapie finalizowania postępowania przetargowego na zakup około 1000 pistoletów - dodaje Joanna Puszka z Orlenu. - Planujemy też akcję edukacyjną dla klientów, by ułatwić przejście do samodzielnej obsługi dystrybutorów LPG.
Nowe rozwiązanie ma skrócić czas obsługi kierowców aut LPG i nie powinno odbić się na cenie gazu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?