Sanepid ostrzega

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Gdyby woda w Suchodańcu była czysta, Franciszek Skóra sprzedawałby mleko z unijnym atestem.
Gdyby woda w Suchodańcu była czysta, Franciszek Skóra sprzedawałby mleko z unijnym atestem.
W gminie Izbicko jest pięć ujęć wody. W dwóch studniach jest ona zanieczyszczona azotanami. Ich stężenie przekracza dopuszczalne normy.

Norma to 50 miligramów na litr. W Otmicach ilość azotanów wynosi ponad 76 mg, w Suchodańcu jeszcze więcej, bo prawie 80 mg. Strzelecki sanepid zadecydował, że mieszkańcy, którzy korzystają z tych studni mogą pić kranówkę warunkowo, co oznacza, że nie powinno się jej używać do przygotowywania pokarmów niemowlętom i podawać kobietom w ciąży.

Bernard Knosala, pediatra z NZOZ w Izbicku przestrzega rodziców przed używaniem wody z kranu: - Dla dzieci do roku życia wskazana jest tylko woda stołowa z butelki. Nadmiar azotanów może prowadzić do anemii. Jeśli mieszkańcy chcą, żeby ich dzieci były zdrowe, muszą się dostosować do zaleceń.
Przedszkolaki z Izbicka dostają do picia przegotowaną wodę z kranu.
- Dzienna stawka na wyżywienie wynosi u nas 3,50 złotego. Chcąc kupować wodę w butelkach, musielibyśmy podnieść opłaty. Wtedy część rodziców mogłaby zrezygnować z naszej placówki - wyjaśnia dyrektor Kornelia Makulik.

Przekroczone normy azotanów obniżają efekty pracy miejscowych hodowców bydła mlecznego. - Oddaję mleko do Opola. Za litr mógłbym dostawać 5 groszy więcej, ale nie mam certyfikatu unijnego. Nie otrzymałem go, bo moje krowy piją wodę z azotanami - mówi Franciszek Skóra z Suchodańca.
Najlepsza woda w gminie jest w Krośnicy. Tam zawartość azotanów wynosi 0,35 mg. Dlatego samorząd planuje powiększenie tego ujęcia. Według planów, do końca roku przygotowany zostanie projekt modernizacji ujęć wody. A wiosną 2004 roku zaczną się prace przy studniach.
Na ich zakończenie gmina ma czas do 2006 roku. Taki termin wyznaczył jej sanepid. Samorządowcy podkreślają, że zlikwidowanie zanieczyszczenia wody pitnej jest dla nich najważniejszym zadaniem.

Skąd się biorą azotany
Dorota Walenciak, kierownik oddziału higieny komunalnej z Powiatowej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Strzelcach Opolskich:
Azotany w wodzie pitnej biorą się z wylewanej na pola gnojownicy, nieszczelnych szamb, nadmiernej ilości nawozów, kwaśnych deszczów. Proces zanieczyszczania trwa latami. Przekroczenie normy 50 mg na litr zagraża zdrowiu kobiet w ciąży i niemowląt. Znaczne przekroczenie normy (około 120-150 mg na litr) może prowadzić nawet do sinicy. Mieszkańcy zagrożonych miejscowości (oprócz ciężarnych i niemowląt) warunkowo mogą pić tę wodę.

- Odstąpiliśmy od kanalizacji kolejnych miejscowości, choć mamy przygotowaną dokumentację na Otmice i Ligotę Czamborową - wyjaśnia Jan Mandelka, odpowiedzialny w Urzędzie Gminy za inwestycje i remonty.
Modernizacja ujęć wody będzie kosztować Izbicko 4,5 miliona złotych. Samorządowcy liczą na fundusze z Unii Europejskiej. Na 30 procent wkładu własnego będą musieli zaciągnąć pożyczkę, prawdopodobnie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska