Zimowe seminarium to jedno z dwóch sztandarowych wydarzeń organizowanych przez Związek Studentów Niemieckich (drugim jest rocznica powstania, która będzie świętowana w kwietniu 2014 w Chrząstowicach).
- Spotykamy się co roku w innym miejscu, zwykle w miejscowościach górskich, bo tradycją seminarium jest także jazda na nartach - mówi Paul Kowolik, student Politechniki Opolskiej i senior VdH Opole. - Z nartami tym razem się nie udało, bo temperatury były dodatnie i zabrakło śniegu, ale pobytu w Lądku na pewno z tego powodu nie zmarnowaliśmy. Jest to miejscowość, która w czasie wojny uniknęła zniszczeń, więc i ślady niemieckiej kultury pozostały tu nietknięte.
Niemieccy studenci z Opola i Raciborza podziwiali więc m.in. wyrzeźbiony w piaskowcu pomnik Trójcy Świętej - wotum ufundowane przez rajcę miejskiego Joachima Reichela za uratowanie części miasta od pożaru w marcu 1739 roku oraz zbudowany w II połowie XVI wieku most Świętego Jana z pochodzącą z 1709 roku figurą Jana Nepomucena.
Ciekawostką jest, że przy budowie Johannesbruecke jako spoiwa użyto białka z kurzych jajek.
Wiedzę o hrabstwie Kłodzko uzupełnił film o historii i dniu dzisiejszym okolicznych uzdrowisk - Lądku Zdroju, Kłodzku i Kudowie.
Seminarium było nie tylko okazją do śledzenia niemieckiej historii Kotliny Kłodzkiej. Jego uczestnicy wysłuchali także - w sobotę wieczorem - kilku wykładów na tematy aktualne i przydatne w codziennej działalności VdH i jego członków.
- Łukasz Biły ze Związku Niemieckich Stowarzyszeń dzielił się z nami wiedzą o tym, jak skutecznie wypromować naszą organizację w mediach i internecie. Jak pisać informacje i ulotki reklamowe, unikając przegadania i nudy - opowiada Paul Kowolik. - Sandra Kranich z Raciborza podpowiadała, jak zdobyć w Niemczech pierwszą pracę. Jak napisać CV niezbyt długie, ale na tyle oryginalne, by czytający właśnie na nie zwrócił uwagę.
Niewątpliwie przynajmniej część z nas będzie zatrudnienia na Zachodzie szukać i taka wiedza na pewno się przyda. Trzeci wykład poświęcony był 50 niemieckim wynalazkom w historii.
W seminarium wzięło udział 20 osób. To tylko część członków VDH w Opolu i Raciborzu.
Związek Studentów Niemieckich w Opolu liczy obecnie siedmiu aktywnych członków studentów, czyli tzw. burschów oraz sześciu kandydatów - fuksów, którzy przez dwa semestry przygotowują się, poznając historię, tradycje i zwyczaje korporacyjne, zanim staną się rzeczywistymi członkami.
Najliczniejszą grupą w VDH Opole stanowią, w liczbie 50, seniorzy. Wszyscy są absolwentami studiów. Członkowie zwyczajni jako studenci należeli do korporacji, nadzwyczajni stali się jej sympatykami już z dyplomem w ręku.
Obecni członkowie VDH odwołują się do tradycji sięgającej 1922 roku (wtedy pierwsze koło założyli studenci i profesorowie niemieccy we Lwowie). Koło w Raciborzu działa od 1999 roku. W Opolu niemieccy studenci zrzeszyli się 24 maja 2003 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?