Pod okiem trener Anny Łukanowej-Jakubowskiej nasi specjaliści od jazdy szybkiej na łyżwach po krótkim torze przygotowują się do sezonu. A w nim mają walczyć w zawodach Pucharu Świata, o kwalifikację olimpijską i medale Mistrzostw Europy.
- Za nami dwa zgrupowania w Sanoku i Białymstoku, a obecnie trenujemy codziennie na lodzie w Opolu - mówił nasza trenerka. - Wszyscy zawodnicy solidnie pracują, nie mamy kłopotów zdrowotnych i budujemy formę.
Jej pierwszym sprawdzianem były zawody szerokiej kadry narodowej. W Białymstoku zawodnicy i zawodniczki rywalizowali o sześć miejsc w każdej grupie na międzynarodowe zawody w holenderskim Heerenveen, po których zostanie podany 10-osobowy skład na pierwsze Puchary Świata, które odbędą się w Azji.
Szansę na sprawdzenie się z europejską, a następnie światową czołówką będzie miała czwórka reprezentantów klubu z Opola: Adam Filipowicz, Aida Bella, Marta Wójcik i Barbara Kobylakiewicz. To oni - obok łyżwiarzy Juvenii Białystok - wypadli najlepiej w sprawdzianie kadrowiczów. Swojej szansy oprócz powołanych próbowały także inne opolanki: Oliwia Gawlica, Kaja Pniewska i Katarzyna Iwach.
W pierwszym dniu Bella była najlepsza na 444 metrów i trzecia na 1000 metrów, natomiast na obu dystansach piątą lokatę zajmował Filipowicz.
W drugim dniu zmagań rywalizowano na 500 i 1000 metrów. Wśród kobiet na krótszym dystansie w finale najlepiej spisała się Wójcik, która wyprzedziła Magdalenę Warakomską (Juvenia), Bellę i Natalię Maliszewską (Juvenia). Na kilometr wygrała Paula Bzura (Juvenia), przed Kobylakiewicz, a czwarta była Bella.
W klasyfikacji całych zawodów druga lokata przypadła Belli, a lepsza byłą tylko Bzura. Z kolei Filipowicz był drugi na “pięćsetkę".
- Aida w obu finałach zanotowała potknięcia, które kosztowały ją utratę lepszych pozycji - mówi Łukanowa-Jakubowska. - W sumie zawody skończyły się zgodnie z moimi przypuszczeniami, a najważniejsze było zakwalifikowanie się kadry, a nie czasy. Akurat w Białymstoku nie były najlepsze, ale na treningach większość ustanawia życiówki i widać, że są solidnie przygotowani. Myślę, że powalczą o miejsca w czołowej dwunastce w Pucharach Świata, a w kobiecej drużynie i indywidualnie może o medale mistrzostw Europy. To pozwoliłoby mówić o udanym sezonie.
Póki co najważniejsze starty to kwalifikacje olimpijskie, które odbędą się we Włoszech i Rosji.
- Myślę, że polską drużynę kobiet z opolankami w składzie, choć jej skład nie jest ostateczny, stać na zajęcie miejsca w czołowej “ósemce" i wyjazd na zimowe igrzyska - kończy trenerka AZS-u. - Indywidualnie będzie o to dużo trudniej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?