Siatkówka plażowa. Bartłomiej Dzikowicz i Adam Parcej najlepsi w zawodach Plaża Open

Dla Dzikowicza, na co dzień libero nyskiej Stali, wygrana miała wyjątkowy smak, bowiem w dniu finału obchodził 27. urodziny.
- To świetny prezent urodzinowy – cieszył się po dekoracji Dzikowicz.

W finale opolsko-nyski duet pokonał po bardzo zaciętym boju Bartłomieja Kiernoza i Bartka Malca. Losy meczu ważyły się do ostatnich piłek, a pojedynek skończył się po tie breaku granym na przewagi.
Zresztą Opolanie musieli gonić wynik. Pierwszego seta przegrali bowiem 15:21, by w drugim zwyciężyć po zaciętej walce 21:19. Decydującą odsłonę wygrali 17:15.

- Mieliśmy bardzo trudną drabinkę w tym turnieju, bo w każdym pojedynku trafialiśmy na wymagających rywali. No ale na szczęście udało nam się wygrać finałowy pojedynek – dodał siatkarz z Nysy.

Wcześniej Parcej z Dzikowiczem nie przegrali nawet seta, choć prawie wszystkie ich pojedynki były wyrównane. W półfinale pokonali braci Romana i Adama Andrys 21:18 i 23:21, a w ćwierćfinale zwyciężyli przedstawicieli PlusLigi – Wojciecha Włodarczyka i Kamila Kwasowskiego (21:19, 21:13), którzy ostatecznie zakończyli zmagania w Rybniku na 3. miejscu.

W dwóch pierwszych rundach opolsko-nyska para też musiała powalczyć, wygrywając 21:19, 21:18 z Marcinem Kapuśniakiem i Jakubem Macurą oraz 21:17, 21:14 z Mateuszem Łysikowskim i Jarosławem Lechem.

Do turnieju głównego awansowało jeszcze dwóch reprezentantów Opolszczyzny. Mateusz Zarankiewicz ze Zdzieszowicz, grający w parze z Martinem Chiniewiczem z Warszawy oraz Krzysztof Kuźniak ze Strzelec Opolskich w parze z Przemysławem Suliński (Garby). Oba duety przegrały po dwa mecze i zostały sklasyfikowane na miejscach 13-16.
Natomiast Dariusz Tkaczuk z Gogolina w parze z Maciejem Ignatowskim (Łódź) nie przebrnęli eliminacji.

Teraz siatkarze przenoszą się do Łodzi, gdzie w piątek rozpocznie się trzeci turniej z cyklu Plaża Open. Tym razem arenę zmagań eliminacji mistrzostw Polski będzie łódzka Manufaktura.