Tradycyjnie już finałowe zawody miały miejsce w Suchym Borze, co bardzo odpowiada uczestnikom rozgrywek.
- "Klimat" jak zawsze jest miły - stwierdziła Iwona Pelc z Kędzierzyna-Koźle. - Od piątku mieszkamy w domkach, a na sobotę przewidziana jest impreza integracyjna. Choć tak naprawdę, to wszyscy się doskonale znamy.
Pelc dobrze weszła w turniej i wraz ze swoją partnerką Pauliną Gryguć z Wałbrzycha wygrała dwa pierwsze spotkania.
- Chociaż wygrałyśmy po 2:0, to były ciężkie momenty - podkreślała Pelc. - Jest duszno i po kilku długich wymianach można się solidnie zmęczyć, zanim zdobędzie się dwa punkty. A trzeba zdobyć 21 w każdym secie. Zagrałam dosyć słabo i nie skończyłem paru piłek. Chcę jednak wygrać ten turniej, czego już raz kiedyś dokonałam.
wyniki
wyniki
Kobiety
Finał: Iwona Pelc (Kędzierzyn-Koźle), Paulina Gryguć (Wałbrzych) - Joanna Gryma, Dominika Bałdys (Będzin) 1:2
3. miejsce: Julia Budny (Opole), Weronika Filipczak (Wałbrzych) - Anna Wyparło, Patrycja Przybyłek (Będzin) 2:0
Mężczyźni
Finał: Bartłomiej Dzikowicz (Nysa), Adam Parcej (Opole) - Grzegorz Barciak (Kędzierzyn- Koźle), Aleksander Januszkiewicz (Oława) 2:1
3. miejsce: Michał Karauda (Wrocław), Dawid Ogórek (Opole) - Józef Gusta, Grzegorz Polański (Opole) 2:0
Tym razem Pelc przyszło zadowolić się drugą lokatą, po przegranej w finale z parą z Będzina.
Wśród mężczyzn w gronie potencjalnych zwycięzców wymieniany był Bartłomiej Dzikowicz z Nysy.
- Według opinii publiczności uchodzimy za faworytów - śmiał się Dzikowicz. - Muszę jednak zaznaczyć, że mój partner Jędrzej Brożyniak jest po zabiegu i w finałowym turnieju gram z Adamem Parcejem. Z Brożyniakiem tworzymy parę już pięć lat i również do tego turnieju wywalczyliśmy wspólnie awans.
- Daję sobie uciąć rękę, no może palce, że Bartek wraz z nowym partnerem wygrają turniej - przekonywał Brożyniak.
Tak też się stało, choć przeciwnicy, zwłaszcza w finale stawili zacięty opór.
- W pierwszym secie nie dali nam pograć i łatwo wygrali - zaznaczał Dzikowicz. - Również w drugim secie inicjatywa była po stronie rywala i zanosiło się na naszą przegraną. Odbudowaliśmy się jednak w końcówce i doprowadziliśmy do tie breaka. W nim już nie daliśmy sobie wyrwać wygranej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?