Opolszczyzna zostanie podzielona na 6 rejonów, które będą obsługiwać karetki ratunkowe: brzesko-namysłowski, kluczborsko-oleski, krapkowicko-strzelecki, głubczycko-kędzierzyńsko-kozielski, nysko-prudnicki oraz opolski, obejmujący też Opole.
- Wreszcie dyspozytorzy karetek będą postępować bardziej elastycznie niż teraz, bo jeśli np. załoga ambulansu dyżurującego w Kluczborku będzie wolna, to wtedy bez problemu uda się do pacjenta z powiatu oleskiego, który może akurat wymagać pomocy - tłumaczy wojewoda opolski Ryszard Wilczyński, który wraz z zespołem opracował zmiany w systemie ratownictwa medycznego w naszym regionie. Obecnie przepisy na to nie pozwalają.
Zmiany w rozmieszczeniu zespołów ratownictwa odbędą się w całym kraju na polecenie Ministerstwa Zdrowia. Liczba karetek ani pieniędzy na ten cel się nie zmienią, dlatego muszą wystarczyć roszady. Niektóre z nich powinny być bardzo korzystne dla mieszkańców.Inne - wzbudzają sprzeciw.
Od 1 lipca 2011 r. w Wołczynie - od godz. 7 do 19 - zacznie dyżurować zespół podstawowy ratownictwa medycznego, o co burmistrz walczył od dawna.
- Tę połówkę wygospodarowaliśmy kosztem skrócenia pracy jednej z pięciu karetek w Opolu - przyznaje Szymon Ogłaza, dyrektor gabinetu wojewody. - Ponieważ 2/3 nagłych zdarzeń ma miejsce w ciągu dnia, to w zasadzie powinno to wystarczyć. Dzięki temu zapewnimy bez porównania większe bezpieczeństwo mieszkańcom Wołczyna i całej gminy. Wcześniej musieli czekać na przybycie pomocy nawet 40 minut.
Czytaj e-wydanie »
- Wreszcie dyspozytorzy karetek będą postępować bardziej elastycznie niż teraz, bo jeśli np. załoga ambulansu dyżurującego w Kluczborku będzie wolna, to wtedy bez problemu uda się do pacjenta z powiatu oleskiego, który może akurat wymagać pomocy - tłumaczy wojewoda opolski Ryszard Wilczyński, który wraz z zespołem opracował zmiany w systemie ratownictwa medycznego w naszym regionie. Obecnie przepisy na to nie pozwalają.
Zmiany w rozmieszczeniu zespołów ratownictwa odbędą się w całym kraju na polecenie Ministerstwa Zdrowia. Liczba karetek ani pieniędzy na ten cel się nie zmienią, dlatego muszą wystarczyć roszady. Niektóre z nich powinny być bardzo korzystne dla mieszkańców.Inne - wzbudzają sprzeciw.
Od 1 lipca 2011 r. w Wołczynie - od godz. 7 do 19 - zacznie dyżurować zespół podstawowy ratownictwa medycznego, o co burmistrz walczył od dawna.
- Tę połówkę wygospodarowaliśmy kosztem skrócenia pracy jednej z pięciu karetek w Opolu - przyznaje Szymon Ogłaza, dyrektor gabinetu wojewody. - Ponieważ 2/3 nagłych zdarzeń ma miejsce w ciągu dnia, to w zasadzie powinno to wystarczyć. Dzięki temu zapewnimy bez porównania większe bezpieczeństwo mieszkańcom Wołczyna i całej gminy. Wcześniej musieli czekać na przybycie pomocy nawet 40 minut.
Czytaj e-wydanie »
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?