Mecz na szczycie rozczarował kibiców z Graczy podwójnie. Przede wszystkim ich zespół przegrał, a co gorsza zmarnował szanse na zwycięstwo, gdyż był nieskuteczny i nie walczył. Pierwsze 20. min powinno rozstrzygnąć pojedynek na korzyść gospodarzy, którzy prowadzili po trafieniu Tomasza jaworskiego już od 9. min. Poza tym mieli jeszcze trzy kolejne okazje, aby pokonać bramkarza z Rybnika.
Niemoc miejscowych wykorzystał rywal i po dwóch stałych fragmentach gry objął prowadzenie 2-1. Dopiero w ostatnim kwadransie Skalnik pokazał, że pierwsze wygrane nie były dziełem przypadku. Grając trzema napastnikami niemal cały czas przebywał w rejonie pola karnego ROW-u i miał dwie doskonałe okazje. Strzał Worka z wolnego obronił jednak Andrzej Skrocki, a swoją okazję zmarnował Radosław Maciewski.
Skalnik Gracze - ROW Rybnik 1-3 (1-1)
1-0 Jaworski - 9., 1-1 Dzięgielowski - 41., 1-2 Szatkowski - 52., 1-3 Kapinos - 90.
Skalnik: Kos - Hałaj (76. Maciejewski), Parada, Kardas, Paciorek - Płaza, Lewandowski, Wilusz, Worek - Jaworski (73. Z. Bąk), K. Witkowski (69. Gortowski). Trener Grzegorz Kutyła.
Relacja ze spotkania oraz opinie w poniedziałkowym papierowym wydaniu nto.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?