Skarbimierz - oceniamy samorząd

Gmina

Liczy dokładnie 7200 osób, którzy mieszkają w 15 miejscowościach: Skarbimierz Osiedle, Bierzów, Brzezina, Kopanie, Kruszyna, Lipki, Łukowice Brzeskie, Małujowice, Pawłów, Prędocin, Skarbimierz, Zielęcice, Zwanowice, Żłobizna. Gmina zajmuje 110 km kw.

Kiedy na Opolszczyźnie rzucić hasło Skarbimierz albo Pulit, wszyscy od razu wskazują na fabryki w specjalnej strefie ekonomicznej. Ale niewiele osób wie, że dawne lotnisko to od lat siedziba dziesiątek mniejszych firm, których szefowie często zaczynali od zera, a dziś mogą poszczycić się dobrą pozycją nie tylko na lokalnym, ale również krajowym i europejskim rynku.

Firmy rozwijały się, zanim wojewoda przekazał największą część lotniska samorządowi i to m.in. dzięki nim gmina wiejska Brzeg, zamieniona później w gminę Skarbimierz, rosła w siłę.

Dzisiaj, gdy do budżetu zaczynają wpływać kolejne miliony z podatków, okazało się nagle, że przemysł nie zawsze może liczyć na poparcie ze strony mieszkańców i władz.

W ubiegłym roku jeden po drugim upadały projekty budowy w Skarbimierzu i okolicach biogazowni, zakładu przetwarzania odpadów, a teraz zagrożone są nawet wiatraki. Wszystko dlatego, że mieszkańcy nie chcą hałasu albo smrodu. A ponieważ na brak pieniędzy gmina nie narzeka, zaczęło się przebieranie w ofertach.

Dlatego to odpowiedni czas, żeby zdecydować się co dalej? Czy rzeczywiście Skarbimierz powinien zamieniać się w centrum przemysłowe, czy może powinien pójść w kierunku bogatego przedmieścia Brzegu?

Bo przecież to w Żłobiźnie, Zielęcicach, Pawłowie powstają całe osiedla domów jednorodzinnych, najczęściej budowane przez mieszkańców Brzegu, którzy nie mogą w mieście znaleźć działek. Jak pogodzić jedno z drugim?

A może warto pomyśleć o podnoszeniu standardu życia? Bo jak na gminę, która ma jeden z największych wiejskich budżetów w przeliczeniu na mieszkańca, suma ściągniętych dotacji unijnych z jednej strony oraz suma wydatków na opiekę nad dziećmi, rekreację czy atrakcje turystyczne z drugiej - są po prostu mizerne.

Profil

Rolno-przemysłowy. Kiedy gmina Brzeg powstała 19 lat temu, miała wybitnie rolny charakter. Dziś, dzięki inwestycjom w Skarbimierzu Osiedlu bliżej jej profilu przemysłowego, choć na wsiach nadal dominuje rolnictwo.

Jakość obsługi klienta
Średnia. Miła i uprzejma obsługą - chwalą mieszkańcy, którzy załatwiają w urzędzie podstawowe sprawy. - Nie jest najlepiej - narzekają ci, którzy muszą załatwić trudniejsze i sporne sprawy.

bezrobocie
Wysokie. Jak w każdej gminie w powiecie brzeskim (17,7 proc. bezrobotnych) osób bez pracy nie brakuje - w Skarbimierzu jest obecnie około 400. I fakt, że w samym centrum gminy jest kilkadziesiąt firm, nie ma większego znaczenia dla stopy bezrobocia.

*Gmina do dziś nie ma herbu - projekt zatwierdzony przez radę nie znalazł akceptacji Komisji Heraldycznej przy MSWiA. Prace nad nowym projektem trwają.

Inwestycje w 2009 r wyniosły 17,7 mln zł, co stanowiło aż 59 proc. wydatków w budżecie. To niespotykanie wysoki wskaźnik, ale i tak nie rekordowy. Przed laty gmina inwestowała nawet 70 procent budżetu. Dla porównania - budżet niewiele mniejszej Olszanki jest niższy niż wydatki Skarbimierza na same inwestycje.

W latach 2007-2009 gmina przygotowała 17 projektów unijnych, a na 11 z nich dostała pieniądze. Łącznie 6,4 mln zł.

W gminie działa 507 podmiotów gospodarczych czyli na 1000 mieszkańców przypada 70 firm.

Wysokość dochodów w 2009 roku to 20,7 mln zł.

Zadłużenie gminy wynosi 10,6 mln zł, co stanowi ponad 51 proc. ubiegłorocznych dochodów gminy Skarbimierz.

W 2009 r wydatki na sport wyniosły 211 tys. zł, co stanowi ledwie 0,7 proc. wydatków budżetu. Wydatki na oświatę wyniosły 3,8 mln zł ( 12,5 proc. budżetu), a na kulturę 1,9 mln zł (9 proc. budżetu).

19,9 miejsca w przedszkolu przypada na tysiąc mieszkańców gminy. Żłobka w gminie nie ma. Średnie wyniki testów w podstawówkach to 20,7 proc. i są niższe od średniej wojewódzkiej wynoszącej 22,5 proc. Gminne gimnazjum powstało dopiero we wrześniu ubiegłego roku - dotąd dzieci dojeżdżały do Brzegu.

Wszystkie najważniejsze sprawy komunalne załatwia jedyna gminna spółka - EKO-Skarbimierz, która odpowiada m.in. za dostarczanie wody z własnego ujęcia. Dzięki projektowi prowadzonemu przez brzeski PWiK cała gmina ma od niedawna kanalizację.

Imię: Andrzej
nazwisko: Pulit
Wykształcenie: średnie
Rządzi: 19. rok

Styl zarządzania: menedżer

Przez lata rządzenia udowodnił, że jest wytrawnym graczem i potrafi wyprzedać ruchy innych. Dzięki temu doprowadził do samodzielności gminy, a potem do jej rozkwitu. Bardziej niż na zdaniu współpracowników polega na swoim doświadczeniu i instynkcie, ale potrafił też swoich rywali zapraszać do współrządzenia gminą. Forsując swoje pomysły często doprowadza do konfliktów. Usprawiedliwiają go jednak sukcesy. Ma swoje wizje i nie boi się ich wprowadzać w życie, a przykładem na to jest regularne zaciąganie kredytów, dzięki czemu gmina od lat rekordowo dużo inwestuje.

Jeden z najbarwniejszych wójtów w województwie.

Od chwili, kiedy dzięki negocjacjom doprowadził do oderwania się gminy od Brzegu, był solą w oku niejednego burmistrza i miejskiego radnego. Nie budzi sympatii, bo rzadko liczy się ze zdaniem innych, ale za to Skarbimierz ma kanalizację, wodociągi, drogi, fabryki, dziesiątki firm i różne udogodnienia dla mieszkańców, o których inni mogą tylko pomarzyć.

W ostatnich latach wójt dzięki swojemu stylowi działania doczekał się jednak opozycji, a coraz częściej jego zdanie przegrywało ze zdaniem radnych. W ciągu ostatniego roku dwa razy zaskakiwał: najpierw zapowiadając rezygnację ze startu w kolejnych wyborach, a w poniedziałek deklarując, że jednak będzie się ubiegał o szóstą kadencję wójtowania.

Jeżeli wygra, powinien wziąć się za takie zaniedbane dotąd sprawy jak promocja gminy, uporządkowanie obrzeży terenu dawnego lotniska czy lobbowanie za rondem między Brzegiem i Skarbimierzem.