Skarbimierz. Przewodniczącemu związków zawodowych w Cadbury zniszczono samochód

Edyta Hanszke [email protected]
Tak wygląda zniszczone auto przewodniczącego związków. (fot. archiwum prywatne)
Tak wygląda zniszczone auto przewodniczącego związków. (fot. archiwum prywatne)
Tylna szyba poszła w drobny mak, ktoś poprzecinał linki. Auto trafiło do mechanika. Właściciel zgłosi sprawę na policję.

O tym, że auto jest zniszczone Tomasz Wachowski, przewodniczący NSZZ Solidarność w firmie Cadbury przekonał się po godz. 17.00 w poniedziałek.

Zobacz: Skarbimierz > Inspektor pracy: W Cadbury łamano prawa pracownicze

- W tym dniu jeden z pracowników, przed którym drży wiele ludzi w firmie, i który nie raz groził związkowcom wydzwaniał do mnie i pisał sms-y z pogróżkami i stwierdzeniem "ten się śmieje, kto się śmieje ostatni” - opowiada Tomasz Wachowski.

Zygmunt Posyniak, zastępca przewodniczącego związków opowiada o sytuacji sprzed miesiąca, kiedy opisywany mężczyzna groził "że go załatwi i wykończy”.

Posyniak zgłosił sprawę do kierownictwa. Usłyszał, że "kolega jest nerwowy" i żeby się pogodzili.

- Ale poczułem się bardzo nieprzyjemnie, kiedy potem dowiedziałem się, że ten człowiek wypytuje się o mój adres domowy - kontynuuje Posyniak.

Agnieszka Kępińska, rzecznik prasowy Cadbury Polska, pytana, jak firma zachowała się na wieść o uszkodzeniu auta Wachowskiego odpisała nam:

- Jeśli takie zdarzenia miały miejsce, mamy nadzieję, że ich wyjaśnieniem jak najszybciej zajmą się odpowiednie organy państwa, z którymi oczywiście będziemy współpracować.

Związkowcy sprawę uszkodzenia auta wiążą z napiętą sytuacją, jaka panuje w ich firmie odkąd weszli z pracodawcą w spór zbiorowy, a do zakłądu weszła inspekcja pracy i wykazała szereg nieprawidłowości podczas kontroli.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska