Śląsk faworytem w meczu z Odrą Opole

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Łukasz Kubik (z lewej) zagra najprawdopodobniej na środku pola.
Łukasz Kubik (z lewej) zagra najprawdopodobniej na środku pola.
Przyjazd do Opola Śląska Wrocław zawsze wywołuje emocje wśród piłkarzy i kibiców.

Ważne

Ważne

Odra Opole - Śląsk Wrocław, sobota, godz. 18.00, stadion ul. Oleska. Bilety 5 (dla kobiet oraz dzieci do lat 13), 10 (sektor "A") i 15 zł (inne sektory)

Opolanie w tym sezonie prezentują się bardzo nierówno. Na wyjazdach zdobyli tylko cztery punkty, ale właśnie na boisku w Gdańsku rozegrali najlepszy mecz w rundzie i pokonali Lechię. Wydawało się, że lepiej prezentuje się u siebie, a potwierdzać miał to bardzo dobry mecz z GKS-em Katowice. Ale to właśnie w Opolu Odra przegrała z przeciętnym Motorem Lublin i nie lepszym ŁKS-em Łomża.

Na szczęście zdarzają się mecze, kiedy wszelkie kalkulacje idą na bok. Takim jest z pewnością każdy ze Śląskiem Wrocław, który urasta do piłkarskiego święta.
- Mecz ze Śląskiem rozpatrujemy w innych kategoriach - mówi Tomasz Copik, który nie zagra, gdyż musi pauzować za siedem żółtych kartek. - Choć punkty liczą się w tabeli tak samo, to smakują wyjątkowo. Z nimi prowadzimy taką "piłkarską wojnę" i każdej drużynie bardziej zależy. Zawsze pojedynki między Odrą i Śląskiem elektryzowały kibiców. Mam nadzieję, że chłopaki pokonają rywala, który nie przegrał od dwunastu meczy.

Ważne

Ważne

Spotkanie Odry ze Śląskiem jest meczem "podwyższonego ryzyka" i bilety mogą nabyć jedynie posiadacze karty kibica. Te osoby, które złożyły wniosek, a nie odebrały karty, mogą to zrobić w dniu meczu w specjalnym stoisku przed kasami. Będzie też można złożyć jednorazowy wniosek (dodatkowe 5 zł) i na miejscu wyrobić kartę. Kasy i stoiska wydające karty, będą czynne od godz. 15.30.

Copik będzie jedynym nieobecnym, gdyż do składu wraca Madrin Piegzik. Raczej od pierwszej minuty pojawi się na lewej stronie, a Copika w środku pola zastąpić może Łukasz Kubik. Jednak największym zmartwieniem trenera będzie zestawienie linii obrony. Choć ma do dyspozycji wszystkich piłkarzy, to właśnie w defensywie opo-lanie mieli ostatnio najwięcej kłopotów.

- Staram się zastawić obronę optymalnie, patrząc na wcześniejsze występy i treningi - mówi trener Witold Mroziewski. - Trzeba mieć też "nosa". Problem jest jednak inny i choć nie narzekam, to Śląsk w dziwnych okolicznościach przełożył mecz środowy, a my graliśmy. Mam nadzieję, że piłkarze dojdą do siebie, bo mamy duże obciążenia meczowe, a siły do walki będą potrzebne w pierwszej kolejności.
- Wiemy o co gramy i nie możemy odpuścić nawet na moment - dodaje bramkarz Marcin Feć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska